Benoit Paire przechodzi załamanie. "Czuję się ekstremalnie zmęczony psychicznie"

Hubert Hurkacz wybrał Budapeszt. Zagra z finalistą Australian Open 2006

Benoit Paire to tenisista nieodgadniony. Z człowieka bawiącego i cieszącego tłumy potrafi w jednej chwili przemienić się w łamiącego rakiety frustrata, wojującego z sędziami i rywalami na korcie, a także z publicznością. Ze względu na styl gry i zachowanie, w życiu zawodowym Francuz przeżywa ciągle wzloty i upadki. Tak samo jak w prywatnym.

Po występie w Monte Carlo, gdzie w I rundzie odpadł z Feliciano Lopezem, Paire wyjawił, że ma kłopoty zdrowotne i mentalne. - Mam problemy z kręgosłupem. Czasami jest lepiej, czasami gorzej. Mogę one wynikać z faktu, że nie czuję się dobrze pod względem psychicznym - mówił.

- Ludzie często nie rozumieją, że poza tenisem mamy też życie - kontynuował. - Lubię tenis, ale dla mnie jest to przede wszystkim praca. A każdy ma takie dni, kiedy pójście do pracy jest ostatnią rzeczą, na jaką ma ochotę i woli spędzić czas z rodziną.

Francuz przyznał, że potrzebuje przerwy od tenisa. - Nie czuję się szczęśliwy, lecz ekstremalnie zmęczony psychicznie. Zupełnie nie wiem, co robić, ale muszę podjąć decyzje, które pozwolą mi poczuć się dobrze. Może powinienem przerwać występy do Rolanda Garrosa? Może do Wimbledonu? Przecież w życiu są inne rzeczy niż tenis.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen o Bartoszu Kurku. "To prawdopodobnie najbardziej zmotywowany zawodnik"