Polska arbiter w ogniu krytyki po meczu Pliskovej. "Powinna natychmiast otrzymać czerwoną kartkę"

Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

Nie milkną echa kontrowersyjnej sytuacji, do której doszło w środę podczas meczu Karoliny Pliskovej z Marią Sakkari w ramach II rundy turnieju WTA Premier 5 w Rzymie. Sporo krytyki spadło na Martę Mrozińską, arbiter tego pojedynku.

Przypomnijmy: przy stanie 5:5 i 40-40 w trzecim secie Karolina Pliskova posłała smecz, który zdaniem sędzi liniowej nie trafił w kort. Prowadząca mecz Marta Mrozińska nie była w stanie ocenić ze stołka zaistniałej sytuacji i poprosiła o pomoc liniową. Ta jednak nie dała rady zidentyfikować śladu i wobec tego podjęto decyzję, że piłka była autowa, tak jak pierwotnie orzekła liniowa. Tymczasem powtórka telewizyjna wykazała, że była ona dobra.

Czeszka poprosiła na kort supervisora, ale decyzja sędziowska nie została zmieniona. Po chwili poirytowana Pliskova straciła serwis, a następnie przegrała cały pojedynek 6:3, 3:6, 5:7. Po zakończeniu spotkania nie podała ręki głównej arbiter, ale wściekła za wcześniejszą decyzję zniszczyła sędziowską wieżyczkę.

- To najgorszy sędzia w tourze. Mam nadzieję, że pani Marta Mrozińska już nigdy nie będzie głównym arbitrem w pojedynku moim lub mojej siostry Karoliny - napisała na Twitterze Kristyna Pliskova (siostra Karoliny), dodając wymowny hashtag "czarna lista na zawsze". Poirytowany był również trener Karoliny Pliskovej, Tomas Krupa, który po całym zamieszaniu prowadził ożywioną dyskusję z panią supervisor.

Sytuację skomentowała również Maria Sakkari, która z naturalnych powodów była mocno zainteresowana podjętą przez polską arbiter decyzją. - Tak naprawdę to nie widziałam piłki, ponieważ byłam po drugiej stronie kortu. Usłyszałam tylko "aut". To nieszczęśliwe, że taka sytuacja miała miejsce w bardzo miłym pojedynku, przy wspaniałej atmosferze. Karolina jest wielką rywalką i gdy tylko zobaczyłam ją przy siatce, to odwróciłam się i powiedziałam sobie "ma 190 cm wzrostu, więc z pewnością nie popełni błędu". To kolejny powód, dla którego system Hawk-Eye powinien być stosowany na kortach ziemnych - wyznała Greczynka.

Brad Gilbert, który przed laty grał w tenisa i był trenerem, a obecnie pełni rolę komentatora i eksperta, w mocnych słowach wyraził się na temat pracy polskiej sędzi. - Powinna natychmiast otrzymać czerwoną kartkę i zakaz sędziowania wszystkich meczów. Jakie jest jej wyjaśnienie tego, że nie sprawdziła śladu czy musiała prosić sędziego liniowego o jego wskazanie? - pytał Amerykanin. On również stwierdził, że na kortach ziemnych powinien szybko zostać wprowadzony system Hawk-Eye.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #23. Nawałka musi skreślić 7 piłkarzy. "Odpadnie, któryś z młodych zawodników"

Komentarze (15)
avatar
Julius Federista
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Uzasadniona reakcja.
. też bym się wku.... widziały to dwie osoby , piłka ewidentnie w linii ....a one jakieś ślepe czy co (hawkeye potrzebny ) ?! Jak zwykle Polska ma swoje zasługi i nieogarni
Czytaj całość
avatar
Wiechun
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Czerwoną kartkę to powinna otrzymać Pliskova za swoje zachowanie. Sędzina miała prawo tego przy tej prędkości piłki nie widzieć, pomylić się o ten 1 czy 2 cm, tym bardziej, że ma do pomocy sędz Czytaj całość
avatar
Danonek
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kurcze tak szczerze wam powiem, że pierwszy raz się spotykam z taką sytuacją i szkoda mi trochę naszej sędziny. Smecz był bardzo mocny i zagrywany prawie pionowo . Sędzina miała złą widoczność Czytaj całość
efanka
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nad emocjami trzeba panować jak, nie przymierzając, nad układem wydalniczym ;) 
avatar
Sharapov
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
porażka ta sędzina co za żenada, system hołk aj musi być na ziemi wprowadzony bo oni nieraz pokazują złe ślady. I sędziowie mają focha ze muszą slady sprawdzic i ze stołka schodzic a to ich obo Czytaj całość