David Goffin marzy o wielkoszlemowej chwale. "Możesz mieć tydzień, kiedy będziesz czuł się niewiarygodnie"

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: David Goffin
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: David Goffin

- Mam 27 lat i przede mną wiele sezonów gry. Będę pracował, by któregoś dnia zdobyć tytuł wielkoszlemowy. Gdy to się stanie, będzie to dla mnie niesamowite - powiedział David Goffin przed początkiem Roland Garros 2018.

W tym artykule dowiesz się o:

Roland Garros to dla Davida Goffina jeden z najważniejszych i zarazem ulubionych turniejów w sezonie. - Dla nas, Belgów, to wyjątkowy turniej, bo Paryż leży półtorej godziny drogi od granicy z Belgią. Kiedy byłem mały, dwukrotnie przyjechałem tutaj z rodzicami. Pamiętam, gdy miałem siedem lat, widziałem, jak Filip Dewulf pokonał Francisco Claveta. To było dla mnie inspirujące doświadczenie - mówił przed startem tegorocznej edycji imprezy.

W paryskim turnieju Belg zadebiutował w 2012 roku. Wyeliminował wówczas m.in. Łukasza Kubota i odpadł w IV rundzie z Rogerem Federerem. - Ten turniej wiele zmienił. Wróciłem po nim do domu i nie mogłem przejść ulicą z dziewczyną, bo ludzie mnie rozpoznawali. To nie było łatwa sytuacja, bo również media zaczęły ode mnie więcej oczekiwać. Ale to było też ważne doświadczenie.

Po sześciu latach od tamtych chwil Goffin jest rozpoznawalny nie tylko w ojczyźnie, ale i wśród ogromnej części miłośników tenisa. - Kiedy jesteś tenisistą z pierwszej "10" rankingu, jesteś też w pewnym sensie szefem swojej firmy. Przeżywasz wiele chwil szczęścia, lecz musisz też podejmować trudne decyzje. Bywa, że jestem zbyt miły i nie chcę urażać ludzi, których mam wokół siebie, ale wiem, że muszę być bardziej bezwzględny niż kiedyś - przyznał.

Goffin to jeden z najlżejszych tenisistów w rozgrywkach. Waży 68 kilogramów. - Cieszę się, że mam takie ciało. Mam inny styl i może dlatego kibice lubią oglądać, gdy gram z takimi tenisistami jak np. Raonić czy Isner - ocenił.
Najlepszy wielkoszlemowy rezultat Belga to ćwierćfinały US Open 2016 i Australian Open 2017. Czy w Roland Garros 2018, który zainauguruje w niedzielę meczem z Robinem Haase, osiągnie lepszy wynik? - Mam 27 lat i przede mną wiele sezonów gry. Będę pracował, by któregoś dnia zdobyć tytuł wielkoszlemowy. Gdy to się stanie, będzie to dla mnie niesamowite. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Możesz mieć tydzień, kiedy będziesz czuł się niewiarygodnie. Cilić wygrał turniej Wielkiego Szlema, Wawrinka zrobił to trzy razy, a Raonić czy Nishikori byli w finale - powiedział.

ZOBACZ WIDEO Piotr Nowakowski: Rosjanie czasami wyglądali na zupełnie zagubionych

Komentarze (0)