Roland Garros: Marin Cilić wygrał pięciosetowy mecz z Fabio Fogninim. W ćwierćfinale zagra z Juanem Martinem del Potro

Marin Cilić w pięciu setach pokonał Fabio Fogniniego w IV rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych wielkoszlemowego Roland Garros 2018. Dochodząc do ćwierćfinału, Chorwat wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w paryskim turnieju.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Marin Cilić Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Marin Cilić
Marin Cilić i Fabio Fognini różnią się niczym woda i ogień. Chorwat to tenisista spokojny, skrywający emocje, a swoją grę opierający na potężnym serwisie i forhendzie. Włoch natomiast to gracz nieodgadniony, potrafiący w jednej chwili przemienić się w geniusza bądź kortowego frustrata. Zamiast atakować, woli bronić, biegając kilka metrów za linią końcową i posyłając piorunujące kontry.

O dwóch pierwszych setach poniedziałkowego spotkania Fognini będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Nie dość, że zdobył ledwie pięć gemów, to jeszcze frustrował się, złamał rakietę, a grę utrudniały mu problemy ze stawem skokowym. Ale w trzeciej partii Włoch przeszedł przemianę. Na początku tej odsłony wywalczył przełamanie, następnie dołożył kolejnego breaka, wygrał 6:3 i tym samym wrócił do gry.

Czwarty set był niezwykle ciekawy i wyrównany. Obaj ani razu nie oddali podania, mimo wielu szans. Największą miał Cilić, który w dziesiątym gemie wywalczył meczbola, lecz posłał return w aut. Ostatecznie doszło do tie breaka. Rozstrzygająca rozgrywka była popisem Fogniniego. Tenisista z San Remo posyłał cudowne kończące zagrania i zwyciężył 7-4.

Włoch ze stanu 0-2 w setach doprowadził do remisu 2-2, ale więcej nie osiągnął. W piątej partii wyrównaną walkę toczył tylko przez sześć pierwszych gemów. Od tego momentu zaczął seryjnie popełniać niewymuszone błędy i już nie powiększył swojego dorobku.

Mecz trwał trzy godziny i 37 minut. W tym czasie Cilić zaserwował osiem asów, trzykrotnie został przełamany, wykorzystał siedem z 11 break pointów, posłał 44 zagrania kończące, popełnił 54 niewymuszone błędy i łącznie zdobył 165 punktów, o 15 więcej od rywala. Fogniniemu natomiast naliczono dziesięć asów, 38 uderzeń wygrywających i 68 pomyłek własnych.

Wygrywając w poniedziałek, Cilić  wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w Rolandzie Garrosie i po raz drugi awansował do ćwierćfinału tego turnieju (poprzednio przed rokiem). Został także trzecim w erze zawodowego tenisa Chorwatem, który co najmniej dwukrotnie doszedł do 1/4 finału zmagań w Paryżu. W latach 1969-1971 dokonał tego Zeljko Franulović, a w sezonach 1990, 1992 i 1994 Goran Ivanisević.

W półfinale rozstawiony z numerem trzecim Cilić stanie naprzeciw Juana Martina del Potro. Z Argentyńczykiem grał dotychczas 12-krotnie i wygrał tylko dwa razy. Na kortach ziemnych bilans ich starć wynosi 4-0 na korzyść Del Potro.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
poniedziałek, 4 czerwca

IV runda gry pojedynczej:

Marin Cilić (Chorwacja, 3) - Fabio Fognini (Włochy, 18) 6:4, 6:1, 3:6, 6:7(4), 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka ogłosił skład na MŚ. Oto wybrańcy selekcjonera
Kto awansuje do półfinału Roland Garros 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×