Rafael Nadal 11. raz mistrzem Rolanda Garrosa. "To coś, o czym nawet nie marzyłem"

- 11 zwycięstw tutaj to dla mnie coś wyjątkowego. Coś, o czym nawet nie marzyłem - mówił Rafael Nadal po tym, jak w finale Roland Garros 2018 pokonał Dominika Thiema i zdobył 11. tytuł w tym turnieju.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Rafael Nadal, triumfator Roland Garros 2018 w grze pojedynczej mężczyzn Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Rafael Nadal, triumfator Roland Garros 2018 w grze pojedynczej mężczyzn
W finale Roland Garros 2018 Rafael Nadal pokonał 6:4, 6:2, 6:2 Dominika Thiema. - Zdobycie tego trofeum wiele dla mnie znaczy. Wszyscy wiedzą, że Roland Garros to dla mnie najważniejszy turniej w roku. Oczywiście, w tenisie liczy się wiele imprez, nie tylko Wielkie Szlemy, ale Roland Garros ma miejsce w moim kalendarzu jako szczególna data.

Dla Hiszpana to 11. w karierze triumf w Paryżu. Poprzednio wygrywał w sezonach 2005-08, 2010-14 i 2017. - Odkąd po raz pierwszy tu przyjechałem, moja relacja z tym turniejem jest jak historia miłosna. 11 zwycięstw tutaj to dla mnie coś wyjątkowego. Coś, o czym nawet nie marzyłem. Jeśli siedem czy osiem lat temu ktoś by mi powiedział, że zagram tutaj w wieku 32 lat i zdobędę tytuł, uznałbym, że to niemożliwe. Ale stało się - przyznał.

- Przyjechałem tutaj z pewnymi wątpliwościami - kontynuował. - Dlatego to dla mnie bardzo emocjonalny moment. Fakt, że wracając po kontuzji, wygrałem w Monte Carlo, w Barcelonie, w Rzymie i teraz tu, jest dla mnie niezwykły. A chwila, kiedy kibice przez minuty wznosili dla mnie owację, była nie do opisania.

Łącznie w dorobku Hiszpan ma 17 tytułów wielkoszlemowych i pod tym względem ustępuje jedynie Rogerowi Federerowi, 20-krotnemu triumfatorowi turniejów Wielkiego Szlema. - Cieszę się chwilą. W karierze osiągnąłem znacznie więcej, niż marzyłem. Ale z drugiej strony wiele razy przez kontuzje przeżywałem trudne chwile - powiedział.

- Zwycięstwo tutaj daje mi radość, spokój i pewność siebie. Jest wiele rzeczy, które mnie uszczęśliwiają i dlatego nie martwię się o przyszłość. Będę grał, dopóki moje ciało to wytrzyma i dopóki będzie sprawiać mi to frajdę. Kiedy to się zmieni, nadejdzie czas, by robić coś innego - dodał 32-latek z Majorki.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Przed reprezentacją ostatni sparing. "Czas na zabawę już dawno się skończył"

Ile razy jeszcze Rafael Nadal wygra Roland Garrosa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×