Trzeci raz w karierze (poprzednio w sezonach 2011 i 2017) Rafael Nadal bez straty seta przeszedł przez pierwszy tydzień Wimbledonu. Dzięki temu nie tylko awansował do IV rundy, ale i zapewnił sobie, że po zakończeniu londyńskiego turnieju pozostanie na pozycji lidera rankingu ATP. W poniedziałek Hiszpana czekało kolejne zadanie. W meczu 1/8 finału zmierzył się z Jirim Veselym. I znów wykonał je bez problemu.
Nadal od początku spotkania dominował na korcie. Już w czwartym gemie wywalczył przełamanie po tym, jak Vesely przy break poincie popełnił podwójny błąd serwisowy, i wyszedł na prowadzenie 4:1. Ostatecznie wygrał pierwszego seta 6:3. Drugiego zakończył takim samym rezultatem, ale tym razem dwukrotnie odebrał podanie rywalowi. Najwięcej problemów Hiszpan miał w trzeciej partii. Przegrywał 2:3 ze stratą breaka, ale zdobył cztery z pięciu końcowych gemów.
Mecz trwał godzinę i 53 minuty. W tym czasie Nadal zaserwował dziewięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał pięć z ośmiu break pointów, posłał 37 zagrań kończących i popełnił 12 niewymuszonych błędów. Vesely'emu natomiast zapisano osiem asów, 18 uderzeń wygrywających i 21 pomyłek własnych.
Dla Nadala to 35. w karierze awans do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego. Pod tym względem lepsi są jedynie Roger Federer (53), Jimmy Connors (41), Novak Djoković (40) i Andre Agassi (36). W 1/4 finału Wimbledonu Hiszpan znalazł się po raz szósty, ale pierwszy od 2011 roku.
ZOBACZ WIDEO Oryginalne kandydatury na trenera reprezentacji Polski. "Świetni komentatorzy, ale nie mają doświadczenia"
- Rok nie grałem na trawie, a tutaj mam za sobą już cztery pozytywne mecze. Dawno mnie nie było w ćwierćfinale Wimbledonu. Cieszę się, że to osiągnąłem. To dla mnie bardzo ważna chwila. Jestem zadowolony, że dotarłem do tej fazy turnieju i że gram dobrze - powiedział Nadal, który o półfinał powalczy z lepszym z pary Juan Martin del Potro - Gilles Simon.
Kevin Anderson po niezwykle zaciętej trzyipółgodzinnej batalii pokonał 7:6(4), 7:6(2), 5:7, 7:6(4) Gaela Monfilsa i wywalczył premierowy awans do 1/4 finału Wimbledonu. Został także pierwszym od 1994 roku Afrykanerem w ćwierćfinale londyńskiego turnieju. - Wiele razy grałem z Gaelem i wiedziałem, że to bardzo trudny rywal. Grając z nim, trudno znaleźć właściwy rytm, ale zdawałem sobie sprawę, co muszę robić, aby wygrać - powiedział 32-latek z Johannesburga, który we wcześniejszych pięciu konfrontacjach z Monfilsem zawsze przegrywał.
W 1/4 finału Anderson stanie naprzeciw broniącego tytułu Rogera Federera. Ze Szwajcarem mierzył się dotychczas czterokrotnie i nie zdobył nawet seta. - Bardzo cieszę się z awansu do ćwierćfinału. Wiemy, jakim tenisistą jest Roger. Aby go pokonać, trzeba pokazać najlepszy tenis. Ale na razie o tym myślę. Chcę się cieszyć tym sukcesem i odpowiednio zregenerować - dodał tenisista z RPA, dla którego to trzeci w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 34 mln funtów
poniedziałek, 9 lipca
IV runda gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Jiri Vesely (Czechy) 6:3, 6:3, 6:4
Kevin Anderson (RPA, 8) - Gael Monfils (Francja) 7:6(4), 7:6(2), 5:7, 7:6(4)
Natomiast zastanawia mnie kilka rzeczy, mianowicie Hiszpan nigdy nie słynął ze skutec Czytaj całość