Hubert Hurkacz rusza za Atlantyk. Będzie się przygotowywał do US Open
Hubert Hurkacz zamierza wziąć udział w kilku turniejach przed wielkoszlemowym US Open 2018. Polski tenisista zrezygnował ze startów na europejskiej mączce na rzecz amerykańskich kortów twardych.
Hubert Hurkacz stara się mądrze planować kolejne starty. Uznał, że nie będzie przenosił się z trawy na mączkę, ale podobnie jak wielu tenisistów wybierze korty twarde. Polak nie zagra tym samym w Sopot Open, lecz poleci za Atlantyk, gdzie weźmie udział w kilku imprezach przed międzynarodowymi mistrzostwami USA. Jeśli wszystko pójdzie znakomicie, to być może uda się mu wkroczyć do Top 100 światowej klasyfikacji.
Na początek 21-latek z Wrocławia chce zagrać w challengerze o puli nagród 75 tys. dolarów w Gatineau. W kanadyjskim turnieju powinien być wysoko rozstawiony, ale nie będzie narzekał na brak konkurencji. Zgłoszeni bowiem są zawodnicy, którzy regularnie startują w imprezach tej rangi. Będzie Kanadyjczyk Peter Polansky czy Amerykanie Michael Mmoh, Bradley Klahn i Noah Rubin.
Po występie w Gatineau Hurkacz powalczy w eliminacjach do zawodów głównego cyklu. Najpierw zaprezentuje się w Atlancie (ATP World Tour 250), a następnie w Waszyngtonie (ATP World Tour 500). Niewykluczone, że wystąpi również w kwalifikacjach do turniejów w Toronto i Cincinnati (ATP World Tour Masters 1000). Już w zeszłym roku dostał się do drabinki eliminacji w Montrealu, lecz odpadł już w I rundzie.
ZOBACZ WIDEO Duże wyzwanie przed Jerzym Brzęczkiem. "Doświadczenie z Wisły Płock może mu pomóc"