Challenger Sopot: obiecujący debiut Wojciecha Marka. Polak powalczył z Danielem Gimeno

Materiały prasowe / Biuro prasowe SOPOT OPEN / Andrzej Szkocki / Na zdjęciu: Wojciech Marek
Materiały prasowe / Biuro prasowe SOPOT OPEN / Andrzej Szkocki / Na zdjęciu: Wojciech Marek

Wojciech Marek nie wygrał pierwszego w karierze meczu w zawodach rangi ATP Challenger Tour, ale na kortach gdyńskiej Arki pozostawił dobre wrażenie. Polak stoczył wyrównany dwusetowy bój z Danielem Gimeno w ramach I rundy Sopot Open 2018.

Za rozstawionym z "ósemką" Danielem Gimeno przemawiało w zasadzie wszystko. Hiszpan zajmuje 183. miejsce w rankingu ATP i zdobył już ogromne doświadczenie na światowych kortach. Klasyfikowany na 1690. pozycji Wojciech Marek nie przestraszył się jednak rywala i mimo problemów z serwisem podjął walkę.

Gdy po trzech gemach 17-letni bytomianin miał już na koncie pięć podwójnych błędów i stratę podania, mogło się wydawać, że Gimeno z łatwością wygra partię otwarcia. Tym bardziej, że w piątym gemie dołożył jeszcze kolejnego breaka i wyszedł na 4:1. Ale Polak się nie poddał. Bardzo odważnie grał na returnie i doprowadził do wyrównania na po 4. W dziewiątym gemie znów dał się przełamać, ale i tym razem szybko doprowadził do remisu.

Doświadczenie Gimeno wzięło jednak górę w końcówce seta. Hiszpan zdobył breaka na 6:5, po czym zwieńczył premierową odsłonę. W kolejnej partii było widać, że Marek nie czuje się w pełni sił, wszak w zeszłym tygodniu startował w juniorskich mistrzostwach Europy w szwajcarskim Klosters. Po stracie serwisu poprosił o interwencję medyczną i choć grał ambitnie do samego, to przegrał ostatecznie po 90 minutach 5:7, 4:6.

Marek nie wygrał pierwszego pojedynku w swoim debiucie w zawodach rangi ATP Challenger Tour, tak jak w poniedziałek uczynił to Daniel Michalski. Tym samym w II rundzie nie dojdzie do starcia dwóch najlepszych obecnie polskich juniorów. Przeciwnikiem warszawianina będzie właśnie Gimeno.

ZOBACZ WIDEO Dziwna decyzja organizatorów mistrzostw Europy. Hołub-Kowalik: Pierwszy raz jest coś takiego

Przypominamy, że ze względu na niejasną sytuację związaną z Sopockim Klubem Tenisowym dyrektor Mariusz Fyrstenberg podjął decyzję o przeniesieniu tegorocznego turnieju Sopot Open na korty gdyńskiej Arki. Wstęp na pierwsze dni jest bezpłatny.

Sopot Open, Gdynia (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 64 tys. euro
wtorek, 31 lipca

I runda gry pojedynczej:

Daniel Gimeno (Hiszpania, 8) - Wojciech Marek (Polska, WC) 7:5, 6:4

Komentarze (6)
avatar
explosive
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
racja - zupełnie zapomniałem. jednak jakaś korzyść z tej dzikiej karty dla Dembka była. można mu dawać - tylko warunek - muszą go polosować na naszego! 
avatar
Pajczk
31.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michalski wyeliminował Dembka 
avatar
explosive
31.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To good, czyżby w 2 rd. To się jakoś przeslizgnal po cichutku 
avatar
explosive
31.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i został nam tylko kolega Cias (czy kogoś pominąłem). A no i Choinski który całkiem poprawnie mówi po polsku. Takich mamy zresztą więcej w "turze", ech gdyby nie ta emigracja bylibyśmy tenis Czytaj całość
avatar
Lovuś
31.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Według mnie to właśnie Wojtek najlepiej zaprezentował się ze wszystkich Polaków którzy występowali w turnieju. Występ na duży plus.
Mam nadzieję, że w Szczecinie też dostanie szansę.