Tegorocznej tradycji stało się zadość. Magdalena Fręch, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak wystąpią w kwalifikacjach do czwartej w obecnym sezonie imprezy wielkoszlemowej. Jak na razie debiutu w głównej drabince nie zaliczył tylko ten ostatni. Łodzianka zagrała w Australian Open i Rolandzie Garrosie, natomiast wrocławianin w Rolandzie Garrosie i Wimbledonie.
Teraz cała trójka ma pewne miejsce w kwalifikacjach do US Open 2018. Fręch i Hurkacz będą w turnieju eliminacyjnym rozstawieni, co jednak wcale nie musi oznaczać łatwej drogi do głównej drabinki. Aby zagrać w międzynarodowych mistrzostwach USA, trzeba będzie wygrać trzy pojedynki. Z Polaków na bazie rankingu dostali się tylko Agnieszka Radwańska i Magda Linette.
Listy zgłoszeń do eliminacji zamykają obecnie Japonka Junri Namigata (WTA 220) i Włoch Lorenzo Giustino (ATP 229). Ciekawych nazwisk nie brakuje, bowiem gotowość do rywalizacji zgłosili m.in. Wiktoria Azarenka i Stan Wawrinka. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że Białorusinka i Szwajcar otrzymają od organizatorów dziką kartę do głównej drabinki i unikną kwalifikacji.
ZOBACZ WIDEO: Mocny charakter polskiej triumfatorki Wimbledonu. "Wiele rzeczy musi wydobyć krzykiem"