Juan Martin del Potro marzy o powtórce z 2009 roku. "Zrobię wszystko, aby spróbować wywalczyć kolejny puchar"

Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro

- Wciąż mam puchar w domu i każdego dnia lubię na niego spoglądać. Nie wiem, czy wywalczę kolejny, ale zrobię wszystko, aby spróbować - mówił Juan Martin del Potro, mistrz US Open z 2009 roku, który w tym sezonie znów może wygrać w Nowym Jorku.

W tym artykule dowiesz się o:

Juan Martin del Potro w bardzo dobrym stylu dotarł do półfinału US Open 2018. W pięciu rozegranych meczach stracił tylko jednego seta - w ćwierćfinale z Johnem Isnerem. - Nie wiem, czy gram najlepszy tenis w karierze, ale na pewno czuję się tutaj dobrze. W meczu z Johnem byłem bardzo solidny i grałem mądrze. Zwłaszcza dobrze prezentowałem się gemach, w których returnowałem. Dzięki temu miałem szanse na przełamania i kilka z nich wykorzystałem. Widziałem też, że John jest zmęczony, co również dodawało mi energii, żeby próbować - mówił po zwycięstwie 6:7(5), 6:3, 7:6(4), 6:2 nad Amerykaninem.

Pod względem dokonań US Open to najlepszy turniej Argentyńczyka. W Nowym Jorku wywalczył trzy z sześciu wielkoszlemowych półfinałów oraz zdobył jedyny tytuł tej rangi, w 2009 roku. - Bardzo cieszę się, że osiągnąłem kolejny półfinał. To wiele dla mnie znaczy. Jestem zadowolony z poziomu, jaki prezentuję, i z sytuacji, w jakiej się znajduję. Uwielbiam występować przed kibicami i rywalizować z najlepszymi. To sprawia, że czuję, iż żyję. Po tych wszystkich moich problemach nadszedł czas, by cieszyć się właśnie takimi rzeczami - wyjawił.

- Pamiętam, że po tym, jak zdobyłem tutaj tytuł, byłem tak zdenerwowany i szczęśliwy, że nie mogłem utrzymać trofeum - wspominał. - Wciąż mam ten puchar w domu i każdego dnia lubię na niego spoglądać. Nie wiem, czy wywalczę kolejny, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby spróbować to zrobić.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

W półfinale tenisista z Tandil zmierzy się z Rafaelem Nadalem, z którym ma bilans 5-11. W Nowym Jorku zagrali ze sobą po raz trzeci i znów w 1/2 finału. W 2009 roku lepszy okazał się Argentyńczyk, który później sięgnął po tytuł, a w ubiegłym sezonie zwyciężył Hiszpan, po czym także wywalczył mistrzostwo. Ostatni raz zmierzyli się 11 lipca w ćwierćfinale Wimbledonu. Wówczas Nadal zwyciężył 7:5, 6:7(7), 4:6, 6:4, 6:4.

- To może być kolejna wielka bitwa, jak w Wimbledonie - ocenił Delpo. - Bez znaczenia, jakie są warunki, pogoda i jaki to jest turniej, zawsze lubię grać z tenisistą numer jeden w rankingu. Po prostu otrzymuję szansę zmierzenia się z najlepszym w tym sporcie, i to jest dla mnie niesamowite.

Del Potro i Nadal zagrają w piątek. Ich mecz o finał US Open 2018 rozpocznie się o godz. 22:00 czasu polskiego.

Komentarze (10)
avatar
RaportPasjonaty
8.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Delpoo 2:0 w setach,ale niestety z widowiska z 1 seta zaczyna robic sie walka z rannych zwierzeciem.....Nadal kontuzjowany...o juz krecz ,przykra sprawa 
avatar
Starigniter
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
don paddington
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Wolę 100 razy wszechstronnego Rafę w finale, niż bombardiera serwisowego. 
avatar
RaportPasjonaty
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Delpo po tytuł po tych wszystkich problemach z nadgrarstkamii kontuzjach należy Ci sie.I to byłby jakis powiew świeżosci,chociaz Del potro to mozna powiedzieć dinozaur tenisa,ale nie wygrał tak Czytaj całość