WTA Hiroszima: Urszula Radwańska postraszyła Amandę Anisimovą. Turniej główny nie dla Polki

AFP / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Lachlan Cunningham / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
AFP / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Lachlan Cunningham / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Urszula Radwańska prowadziła 3:1 i miała cztery break pointy na 4:1 w trzecim secie, ale przegrała z Amandą Anisimovą w II rundzie eliminacji do turnieju WTA International w Hiroszimie.

Otwarte mistrzostwa Japonii ponownie zmieniły lokalizację. Po Osace i Tokio, tym razem najlepsze tenisistki rywalizują w Regional Park Tennis Stadium w Hiroszimie. Jest to turniej otwierający azjatycką jesień. W kwalifikacjach wystąpiła Urszula Radwańska (WTA 361). Polka miała pracowity dzień, bo rozegrała dwa mecze. W sobotę nie mogła wyjść na kort z powodu złej pogody. Ostatecznie w niedzielę mecze eliminacji odbyły się w hali.

Na początek krakowianka pokonała 7:6(7), 6:1 Miharu Imanishi (WTA 261). Polka prowadziła 5:2, ale dopuściła do dreszczowca. Obroniła łącznie trzy piłki setowe, a sama pierwszą partię przypieczętowała za piątym setbolem. W drugim secie dominowała na korcie i jedynego gema straciła przy stanie 3:0.

W II rundzie trzystopniowych eliminacji Radwańska spotkała się z najwyżej rozstawioną Amandą Anisimovą (WTA 135). W trzecim secie Polka prowadziła 3:1, ale zmarnowała cztery break pointy na 4:1, z czego trzy przy 0:40. Ostatecznie przegrała 1:6, 6:3, 4:6 i nie wystąpi w turnieju głównym.

W trwającym godzinę i 42 minuty meczu 17-letnia Anisimova obroniła pięć z siedmiu break pointów, a sama wykorzystała cztery z sześciu szans na przełamanie. Amerykanka zdobyła o pięć punktów więcej od Radwańskiej (83-78).

W Hiroszimie zagrają dwie Polki. Magda Linette (nr 8) w I rundzie zmierzy się ze Szwedką Johanną Larsson. Rywalką Magdaleny Fręch będzie najwyżej rozstawiona Chinka Qiang Wang.

Hana-cupid Japan Women's Open, Hiroszima (Japonia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 9 września

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Amanda Anisimova (USA, 1) - Urszula Radwańska (Polska, WC) 6:1, 3:6, 6:4

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, WC) - Miharu Imanishi (Japonia) 7:6(7), 6:1

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja

Komentarze (4)
avatar
zgryźliwy
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ta celebrytka jeszcze gra w tenisa ? 
avatar
Lovuś
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic się nie zmienia. Co z tego, że tenisowo może i byłaby w stanie wrócić do top 50, ale mentalnie - słabizna.