Puchar Lavera: Kevin Anderson pokonał Novaka Djokovicia. Zadecydują niedzielne pojedynki

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Novak Djoković i Kevin Anderson
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Novak Djoković i Kevin Anderson

Europa prowadzi z drużyną Reszty Świata 7:5 po dwóch dniach zmagań w Pucharze Lavera. Wydarzeniem soboty było w Chicago zwycięstwo Kevina Andersona nad Novakiem Djokoviciem.

Drużyna Europy rozpoczęła sobotę z prowadzeniem 3:1 i natychmiast je powiększyła. Najpierw Niemiec Alexander Zverev zwyciężył po mistrzowskim tie breaku Amerykanina Johna Isnera 3:6, 7:6(6), 10-7. Potem Szwajcar Roger Federer nie dał żadnych szans Australijczykowi Nickowi Kyrgiosowi, którego pokonał 6:3, 6:2.

W sobotę za każde zwycięstwo były przyznawane dwa punkty, dlatego w tym momencie Europa prowadziła aż 7:1. Wówczas na kort wyszli Novak Djoković i Kevin Anderson. Afrykaner dał sygnał do odrabiania strat i pokonał Serba 7:6(5), 5:7, 10-6. Potem z wygranej 6:3, 6:4 nad belgijsko-bułgarską parą David Goffin i Grigor Dimitrow cieszyli się Amerykanin Jack Sock i Australijczyk Nick Kyrgios, dzięki czemu ekipa Reszty Świata odrobiła znaczną część strat.

Po dwóch dniach rywalizacji w Chicago Europa prowadzi 7:5, ale nie może jeszcze być pewna obrony tytułu. W niedzielę każda wygrana będzie premiowana trzema punktami, dlatego sporo może się zmienić.

Puchar Lavera, Chicago (USA)
kort twardy w hali
piątek-niedziela, 21-23 września

Reszta Świata - Europa 5:7

Gra 1.: Frances Tiafoe - Grigor Dimitrow 1:6, 4:6
Gra 2.: Jack Sock - Kyle Edmund 4:6, 7:5, 6-10
Gra 3.: Diego Schwartzman - David Goffin 4:6, 6:4, 9-11
Gra 4.: Kevin Anderson / Jack Sock - Novak Djoković / Roger Federer 6:7(5), 6:3, 10-6

Gra 5.: John Isner - Alexander Zverev 6:3, 6:7(6), 7-10
Gra 6.: Nick Kyrgios - Roger Federer 3:6, 2:6
Gra 7.: Kevin Anderson - Novak Djoković 7:6(5), 5:7, 10-6
Gra 8.: Jack Sock / Nick Kyrgios - David Goffin / Grigor Dimitrow 6:3, 6:4

Gra 9.: John Isner / Jack Sock - Roger Federer / Alexander Zverev *niedziela
Gra 10.: John Isner - Roger Federer *niedziela
Gra 11.: Kevin Anderson - Alexander Zverev *niedziela
Gra 12.: Nick Kyrgios - Novak Djoković *niedziela

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę, czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery

Komentarze (4)
avatar
Mariusz Bielejewski
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Trzeba byc niezwykłym dyletantem by się z Tobą zgodzić. Raporcie, Twoja nienawiść Cię zaślepia. Turniej Lavera nie ma znaczenia, to towarzyskie spotkanie wybitnych (w większości) tenisistów, ni Czytaj całość
avatar
RaportPasjonaty
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sam jestes servobotem...Federer byl bez formy wczesniej to on ogrywał Djokovica w Cincinnati jak chciał w 2012 w jednym secie do zera,raz serbowi sie udało..Zresztą po co ja to mowie ,kazdy to Czytaj całość
don paddington
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A Novak Djoković nie dał niedawno żadnych szans servobotowi Federerowi w Cincinnati, odrywając go jak dziecko.