Przypomnijmy, że podczas meczu finałowego z Naomi Osaka, który Serena Williams przegrała 4:6, 2:6, amerykańska zawodniczka została ukarana przez WTA 17 tysiącami dolarów.
Wcześniej sędzia Carlos Ramos oskarżył zawodniczkę o tzw. coaching, czyli komunikację z trenerem Patrickiem Mouratoglou. Sam trener przyznał ostatnio, że faktycznie udzielał Amerykance wskazówek. Zarejestrowały to także kamery.
Williams stanowczo temu zaprzecza. Skrytykowała swojego trenera za wywiad, którego udzielił. - Kompletnie nie wiem, o czym on mówi. Powiedział, że udzielał wskazówek, ale ja ich nie widziałem. Byłam przecież po drugiej stronie kortu - stwierdziła.
Dodajmy, że na antenie australijskiego programu telewizyjnego "The Sunday Project" 36-letnia tenisistka wyznała, że arbiter finału US Open czynił wobec niej seksistowskie komentarze, dlatego jej reakcja była taka ostra.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Lewandowski z golem w ligowym klasyku. Drobna zmiana przy rzucie karnym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
O ile się nie mylę, to przepisy mów Czytaj całość