Andy Murray zrezygnował z występu w Pekinie. Brytyjczyk zakończył sezon
Piątkowy mecz z Fernando Verdasco w ćwierćfinale turnieju ATP w Shenzhen był dla Andy'ego Murraya ostatnim występem w obecnym sezonie. Brytyjczyk bowiem wycofał się z rozpoczynającej się w poniedziałek imprezy w Pekinie.
Występ w Shenzhen Open miał być dla Murraya przedostatnim w sezonie 2018. Tenisista z Dunblane planował jeszcze start w rozpoczynającej się w poniedziałek imprezie w Pekinie. Jednak te założenia uległy zmianie. Jak poinformował dziennik "Daily Mail", Szkot w przyszłym tygodniu nie uda się do stolicy Chin.
Przyczyną rezygnacji Murraya z udziału w China Open jest kontuzja kostki. Tenisista chce także odpocząć oraz skupić się na rehabilitacji i na przygotowaniach do przyszłorocznych rozgrywek.
Sezon 2018 był dla Brytyjczyka najtrudniejszy, odkąd pojawił się w zawodowych rozgrywkach. Z powodu kontuzji i operacji biodra rywalizację rozpoczął dopiero w połowie czerwca. Wystąpił tylko w sześciu turniejach i łącznie rozegrał 11 meczów, z których wygrał sześć. Najlepszy wynik zanotował w Waszyngtonie i w Shenzhen, gdzie docierał do ćwierćfinału. Tylko w jednej imprezie (w Waszyngtonie) zwyciężył w więcej niż jednym pojedynku.
Tym samym dobiegła także końca seria 12 kolejnych sezonów, w których Murray zdobywał przynajmniej jeden tytuł. 2005 rok był jak dotychczas ostatnim, kiedy Szkot nie wywalczył ani jednego trofeum rangi ATP World Tour.
ZOBACZ WIDEO Polski tenis w kryzysie. Karol Drzewiecki: Brakuje nam ogrania i stabilności finansowej