Juan Martin del Potro uważa, że rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze. "To dla mnie niesamowity rok"

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro

Juan Martin del Potro przyznał, że w swojej ocenie rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w zawodowej karierze. Argentyńczyk aktualnie zajmuje czwarte miejsce w rankingu i jest bliski awansu do Finałów ATP World Tour.

W tym artykule dowiesz się o:

Juan Martin del Potro na dobre wrócił do ścisłej światowej czołówki. W obecnym sezonie wygrał turnieje w Acapulco i w Indian Wells (to jego pierwszy tytuł rangi ATP Masters 1000 w karierze), zagrał w finale US Open, doszedł do półfinału Rolanda Garrosa, a w rankingu ATP wspiął się nawet na trzecie miejsce (aktualnie jest czwarty).

- To dla mnie niesamowity rok i to może być jeden z moich najlepszych sezonów. Po dziewięciu latach znów zagrałem w finale turnieju wielkoszlemowego, wygrałem turniej ATP Masters 1000 i wciąż mam szansę, by zakończyć rozgrywki na najwyższym miejscu w karierze. Jestem tym podekscytowany i chcę iść dalej, bo lubię zaskakiwać sam siebie - mówił Argentyńczyk przed startem turnieju ATP w Pekinie.

Występ w China Open będzie dla 30-latka z Tandil pierwszym od czasu US Open. - Po US Open czułem się wykończony, bo włożyłem wiele sił w ten turniej. Ale wróciłem do domu, spędziłem czas z przyjaciółmi. Ciężko też trenowałem, aby być gotowy do udziału w tej imprezie.

W rankingu ATP Race, uwzględniającym wyniki uzyskane tylko w 2018 roku, Delpo aktualnie zajmuje trzecie miejsce i jest bliski kwalifikacji do Finałów ATP World Tour. Awans do londyńskiego Masters może dać mu już dojście do finału w Pekinie.

- Wraz z innymi tenisistami walczę o pięć wolnych miejsc w Finałach ATP World Tour. To może być interesująca rywalizacja między nami - ocenił Argentyńczyk, który w Masters po raz ostatni wystąpił w 2013 roku.

Del Potro zmagania w Pekinie rozpocznie we wtorek. W I rundzie zmierzy się z Albertem Ramosem. Ten mecz został zaplanowany na korcie centralnym jako trzeci w kolejności od godz. 6:30 czasu polskiego.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery

Komentarze (0)