Czasy świetności szwedzkiego tenisa są odległą przeszłością. Obecnie żaden tenisista z tego kraju nie liczy się w walce o najważniejsze trofea, a jedynym notowanym w czołowej "200" klasyfikacji singlistów jest Elias Ymer. I to właśnie występ 22-latka ze Skary, aktualnie 135. singlisty globu, był najważniejszym punktem programu pierwszego dnia turnieju ATP w Sztokholmie.
W meczu I rundy Intrum Stockholm Open Ymer zmierzył się z leworęcznym Maximilianem Martererem. Nie był faworytem tego pojedynku, ale ucieszył miejscową publiczność. Odrobił stratę seta oraz przełamania w drugiej partii i pokonał Niemca 4:6, 7:5, 7:5. W nagrodę w 1/8 finału zmierzy się z rozstawionym z numerem czwartym Jackiem Sockiem.
Do II rundy w poniedziałek awansował również Denis Kudla. Amerykanin w godzinę i kwadrans wygrał 6:2, 7:5 z Guillermo Garcią-Lopezem, czterokrotnie przełamując podanie Hiszpana. Kolejnym rywalem Kudli będzie lepszy z pary Hyeon Chung - Taylor Fritz.
W poniedziałek rozegrano także decydujące mecze kwalifikacji. Miejsca w turnieju wywalczyli Ernests Gulbis, Oscar Otte, Alexei Popyrin i Peter Polansky. Z kolei Jürgen Zopp wszedł do głównej drabinki jako tzw. "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, zastępując kontuzjowanego Petera Gojowczyka.
Intrum Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 612,7 tys. euro
poniedziałek, 15 października
I runda gry pojedynczej:
Denis Kudla (USA) - Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:2, 7:5
Elias Ymer (Szwecja, WC) - Maximilian Marterer (Niemcy) 4:6, 7:5, 7:5
wolne losy: John Isner (USA, 1); Fabio Fognini (Włochy, 2); Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3); Jack Sock (USA, 4)
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o taktyce kadry: Jest system, który bardziej nam odpowiada. Myślę, że trener zdaje sobie z tego sprawę