Jack Sock nie miał udanego sezonu, jeśli chodzi o grę singlową. Wygrał tylko 9 z 30 rozegranych pojedynków w zawodach głównego cyklu, dlatego po zakończeniu występu w imprezie Rolex Paris Masters można było się spodziewać bolesnego spadku Amerykanina w światowym rankingu.
Tymczasem Sock pokonał dwóch rywali, po czym zakończył występ w ćwierćfinale. W Paryżu zdobył jednak tylko 180 punktów, co oznaczało wypadnięcie z Top 100. Amerykanin zajmuje obecnie 106. pozycję w światowym zestawieniu i istniało ryzyko, że nie dostanie się do Australian Open 2019.
Ale w poniedziałek Amerykańska Federacja Tenisowa (USTA) potwierdziła, że dzięki zwycięstwom we francuskiej stolicy Sock wygrał tzw. Australian Open Wild Card Challenge. W ten sposób otrzymał dziką kartę do głównej drabinki wielkoszlemowego turnieju w Melbourne. Jeśli jednak dostanie się do zawodów na bazie rankingu, to dziką kartę otrzyma inny tenisista.
Australian Open Wild Card Challenge jest organizowany u kobiet i mężczyzn. Panie i panowie starają się o dziką kartę, zdobywając punkty w turniejach głównego cyklu, ATP Challenger Tour lub WTA Challenger Tour. W kategorii kobiet o dziką kartę powalczą podczas turnieju w Houston Varvara Lepchenko (126 punktów), Whitney Osuigwe (125 punktów) i Nicole Gibbs (81 punktów).
ZOBACZ WIDEO Serie A: Inter rozbity! Porażka kosztowała ich pozycję wicelidera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]