Najpierw Roger Federer poleciał helikopterem na pustynię Pinnacles, na której zorganizowano mu znakomitą sesję zdjęciową. Wyprawa na pustkowie sprawiła, że Szwajcar mógł poczuć się głodny. Z tego względu 20-krotny mistrz wielkoszlemowy zjawił się w restauracji Lobster Shack, gdzie serwują smaczne homary.
To the moon and back with @rogerfederer. #justanotherdayinWA #HopmanCup pic.twitter.com/abINDUzCvx
— Hopman Cup (@hopmancup) December 27, 2018
Okazałe zwierzę nie chciało dać się złapać Federerowi. Dopiero po chwili Szwajcar wziął do ręki skorupiaka, który jest charakterystyczny dla wybrzeży Australii Zachodniej. Dla utytułowanego tenisisty przygotowano również specjalną potrawę.
— Allez Roger (@kah22jad) December 27, 2018
W 2018 roku Roger Federer wygrał Puchar Hopmana w parze z Belindą Bencić i teraz liczy na powtórzenie tamtego triumfu. - Mam nadzieję, że będzie to dla mnie wspaniały początek sezonu. Dwa poprzednie były dla mnie naprawdę szalone - powiedział tenisista z Bazylei. Pierwszymi przeciwnikami Szwajcarów w grupie B będą 30 grudnia Brytyjczycy Katie Boulter i Cameron Norrie.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka