WTA Auckland: Iga Świątek pokazała charakter. Wygrała starcie mistrzyń juniorskiego Wimbledonu

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek była w niedzielę o krok od porażki, ale walczyła do samego końca o korzystny wynik w meczu z Claire Liu. Polka zwyciężyła po trzysetowym boju i jest bliska awansu do głównej drabinki zawodów WTA International w nowozelandzkim Auckland.

Rozstawiona z "dwójką" w kwalifikacjach imprezy ASB Classic 2019 Claire Liu (WTA 142) była najlepsza na najsłynniejszych trawnikach świata w 2017 roku. Z kolei Iga Świątek (WTA 179) triumfowała w juniorskim Wimbledonie w sezonie 2018. W niedzielę więc można było się spodziewać interesującego pojedynku i tak też w istocie było.

Tenisistka Warsaw Sports Group zaczęła mecz od przełamania, ale z czasem było coraz gorzej. Pięć podwójnych błędów i zaledwie 25 proc. wygranych piłek przy drugim podaniu przełożyły się na niekorzystny wynik. Liu wyszła ze stanu 0:2 na 4:2. Amerykanka straciła wówczas serwis, ale szybko odzyskała przewagę breaka i zwieńczyła seta wynikiem 6:3.

W drugiej odsłonie początkowo zanosiło się na powtórkę z poprzedniej części meczu. Polka przełamała jako pierwsza, tym razem na 3:2, ale trzy kolejne gemy padły łupem reprezentantki USA. Przy stanie 6:3, 5:4 Liu podawała po zwycięstwo, lecz straciła serwis. Teraz na prowadzenie wysunęła się Świątek, która ponowiła atak po zmianie stron. Zdolna warszawianka wykorzystała czwartą piłkę setową, dzięki czemu wyrównała stan meczu na po 1.

O losach pojedynku zadecydował zatem trzeci set. Świątek znów przełamała jako pierwsza, ale szybko zrobiło się po 2. Polka jednak nie odpuszczała. Teraz to ona miała przewagę na korcie i dążyła do rozstrzygnięcia spotkania na swoją korzyść. W szóstym gemie przełamała do zera, po czym wyszła na 5:2. Po zmianie stron Liu obroniła jeszcze dwie piłki meczowe, ale skapitulowała przy trzeciej.

Po dwóch godzinach i 13 minutach Świątek wróciła z dalekiej podróży i pokonała utalentowaną Amerykankę 3:6, 7:5, 6:2. Polka jest teraz o krok od debiutu w głównej drabince zawodów WTA Tour. O miejsce w imprezie ASB Classic 2019 powalczy w poniedziałek ze Słowaczką Janą Cepelovą (WTA 189).

ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 30 grudnia

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska) - Claire Liu (USA, 2) 3:6, 7:5, 6:2

ZOBACZ WIDEO: Rok rozczarowań w polskiej piłce. "Lepiej już było"

Komentarze (30)
avatar
Tadek 5
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iga ma charakter i uderzenie. Zajdzie daleko. za rok w 1 setce a potem zobaczymy. 
zdann
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeszcze będziecie tęsknić za Agą. I marzyć, żeby Iga takie wyniki zrobiła. Szczęśliwego Nowego Roku! 
avatar
Baseliner
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ważne, bardzo potrzebne zwycięstwo, Liu coś tam grała na szczeblu WTA, ale uważałbym ze stwierdzeniami typu "pokazała charakter". Transmisji nie było, nie wiemy, co się wydarzyło. Równie dobrze Czytaj całość
avatar
Gregory62
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A widzicie kogoś innego niż Iga? niech bez kontuzji przynosi nam chwałę już nie długo Brawo Iga!!! 
avatar
Konformista
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Iga . Powodzenia w doroslym tenisowym swiecie .