Występ w Australian Open 2019 był dla Dominika Thiema niczym wyjęty z koszmaru. Austriak nie dość, że pożegnał się z turniejem już w czwartym dniu, to jeszcze w meczu II rundy przeciwko Alexeiowi Popyrinowi doznał kontuzji lewej nogi.
Jak się okazuje, uraz krzyżuje najbliższe plany Thiema. Po odbytej w tym tygodniu konsultacji medycznej trener tenisisty, Guenther Bresnik, poinformował, że jego podopieczny wciąż musi odpoczywać od gry w tenisa. - Dominic potrzebuje czasu, by dojść do pełnej sprawności. Musi też odpocząć, a jedynym sposobem, by to zrobił, jest uniknięcie gry - wyjawił szkoleniowiec.
Thiem nie wystąpi w zaplanowanym w ten weekend meczu Pucharu Davisa pomiędzy reprezentacjami Austrii a Chile. Stawką spotkania będzie awans do listopadowego turnieju finałowego. Austriak wycofał się również z zawodów ATP World Tour 250 w Cordobie, które zostaną rozegrane w przyszłym tygodniu. Tegoroczna edycja tej imprezy będzie pierwszą w historii i tenisista z Wiener-Neustadt miał być jej największą gwiazdą.
Zobacz także: Łukasz Kubot i Marcelo Melo powrócą do wspólnych startów. Mają wystąpić w Rotterdamie
- Dominic w tym tygodniu nie trenował. W przyszłym, po kolejnej konsultacji z lekarzem, prawdopodobnie wznowi lekkie zajęcia. Do gry pewnie powróci w turnieju w Buenos Aires (11-17 lutego - przyp. red.) - wyjaśnił Bresnik. - Dominic będzie ściskał kciuki za reprezentację Austrii i wspierał ją w swoim domu przed telewizorem - dodał trener.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa