W Hua Hin Magda Linette (WTA 98) osiągnęła pierwszy półfinał od lipca (Nanchang). W sobotę Polka zmierzyła się z 18-letnią Dajaną Jastremską (WTA 47), która w ubiegłym sezonie w Hongkongu zdobyła pierwszy tytuł w głównym cyklu. Ukrainka w drodze do półfinału nie straciła seta, a poznanianka stoczyła trzysetowe boje z Priscillą Hon i Moniką Niculescu. Do finału awansowała Jastremska, która pokonała Linette 6:4, 6:3.
W gemie otwarcia I seta Jastremska obroniła dwa break pointy przy 15-40 (wygrywający serwis, kros forhendowy). Później obie tenisistki dobrze sobie radziły z serwisem. Linette miała problemy z returnem, ale w wymianach prezentowała się solidnie, grała niezłe krosy i nie pozwalała rywalce wejść w uderzenie. Przy stanie 3:3 spotkanie zostało przerwane z powodu deszczu. Mecz został wznowiony po około 20 minutach. Jastremska popełniła dwa podwójne błędy, ale ponownie zniwelowała dwa break pointy przy 15-40. W końcówce Ukrainka była bardzo skuteczna i wykazała się stoickim spokojem. W 10. gemie pod presją znalazła się Linette. Pierwszą piłkę setową Polka obroniła głębokim krosem forhendowym wymuszającym błąd, ale drugą Ukrainka wykorzystała kończącym returnem.
Zobacz także: David Ferrer zakończy karierę w Madrycie. Hiszpan otrzymał dziką kartę
W pierwszym gemie II partii Jastremska oddała podanie wyrzucając bekhend. Ukrainka błyskawicznie odrobiła stratę efektownym returnem. Tenisistka z Odessy przyspieszała grę, ale świetne zagrania przeplatała prostymi błędami. W czwartym gemie Linette od 40-0 straciła cztery punkty, ale odparła break pointa i wyrównała na 2:2. Jastremska miała okazję na 4:2, ale Polka ponownie wybrnęła z opresji. Poznanianka miała problemy z serwisem, niepewny był też jej return, brakowało dobrych krosów, ale przez długi czas dzielnie odpierała napór młodej rywalki i walczyła o każdy punkt. W końcowym rozrachunku ryzykowna gra opłaciła się Jastremskiej. Linette była zbyt pasywna w najważniejszych momentach. W ósmym gemie Polka oddała podanie wyrzucając forhend. Wynik meczu na 6:4, 6:3 Ukrainka ustaliła bekhendem.
W trwającym 86 minut meczu Jastremska zdobyła 26 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła cztery z pięciu break pointów, a sama wykorzystała trzy z sześciu szans na przełamanie. Naliczono jej 29 kończących uderzeń i 24 niewymuszone błędy. Linette miała pięć piłek wygranych bezpośrednio i 16 pomyłek. Było to drugie spotkanie tych tenisistek. W ubiegłym sezonie w kwalifikacjach w New Haven Ukrainka zwyciężyła 7:6(3), 7:6(4).
Zobacz także: Koniec turnieju w New Haven. Tenisistki nie są zadowolone
Linette pozostaje z jednym singlowym finałem głównego cyklu, osiągniętym w 2015 roku w Japan Open w Tokio. Polce groziło wypadnięcie z Top 100 rankingu, ale dzięki dobremu występowi w Hua Hin tak się nie stanie. Poznanianka przesunie się w okolice 90. miejsca. Tymczasem Jastremska zadebiutuje w czołowej "40". W niedzielnym finale Ukrainka zmierzy się z Australijką Ajlą Tomljanović.
Thailand Open, Hua Hin (Tajlandia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 2 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Dajana Jastremska (Ukraina, 8) - Magda Linette (Polska) 6:4, 6:3
ZOBACZ WIDEO Bańka zapowiada zmiany w WADA. "Wielu sportowców straciło zaufanie do tego systemu"
a niedlugo,jak sie polaczy z flaschscore,bedzie pisal relacje ze wszystkich itfow na kuli ziemskiej,nawet mecze robotow
Z ostatniej chwili - Jastrzębska się podniosła i walczy o wygraną. No no.