ATP Queen's: Amerykanie górą, męczarnia Monfilsa

Szósty na liście ATP Roddick posłał Belgowi Kristofowi Vliegenowi, triumfatorowi wrocławskiego challengera z ubiegłego roku, 11 asów serwisowych, przebywając na korcie mniej niż godzinę. O ćwierćfinał może teraz zagrać z Lleytonem Hewittem, który podobnie jak on czterokrotnie zdobywał mistrzostwo klubu Queen's. To byłby prawdziwy mecz stulecia organizowanego od 1969 roku turnieju.

- Kocham przechodzić z kortu ziemnego na trawę. Przechodzenie z kortu ziemnego na trawę jest jednym z najszczęśliwszych dni w roku, bo wiele mi nie trzeba, by się dopasować - powiedział 26-latek z Nebraski, który może być czarnym koniem Wimbledonu, gdzie już dwukrotnie grał w finale.

Ciężką przeprawę z Kazachem Andriejem Gołubiewem miał rozstawiony z "czwórką" Francuz Gaël Monfils, który sprawę promocji do najlepszej szesnastki rozstrzygnął dopiero w tie-breaku trzeciego seta. Wcześniej mecz przerwał deszcz, a ćwierćfinalista Roland Garros, który sporą część sezonu stracił z powodu kontuzji, nabawił się kolejnego urazu: lewego nadgarstka.

Francuzi wyszli z gier drugiego dnia tylko w połowie z tarczą, bo do drugiej rundy przebił się Julien Benneteau. Awans umknął Michaëlowi Llodrze i Sébastienowi Grosjean, który legitymował się "dziką kartą" (był dwukrotnie w finale tego turnieju) i niedawno myślał jeszcze o zakończeniu kariery.

Tak jak w poprzednim tygodniu, gdy po przejściu pierwszej rundy challengera w Nottingham Grosjean musiał skreczował w kolejnym spotkaniu z powodu kontuzji prawego ramienia, tak i w Londynie spotkała go ta historia. Cieszył się tylko stojący po drugiej stronie siatki Juan Carlos Ferrero (400. zwycięstwo w karierze), były lider światowego rankingu, który dowiedział się we wtorek, że bez kwalifikacji wystąpi w Wimbledonie.

29-letni Ferrero zagra teraz z kolejnym "trójkolorowym", Paul-Henri Mathieu. Nic do stracenia nie ma za to inny Hiszpan Alberto Martin (ATP 97), który odprawił Łotysza Ernestsa Gulbisa.

AEGON Championships, Londyn (Wielka Brytania)

ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 750 tys. euro

wtorek, 9 czerwca 2009

wyniki

druga runda gry pojedynczej:

Andy Roddick (USA, 2) - Kristof Vliegen (Belgia) 6:1, 6:4

James Blake (USA, 6) - Ivan Ljubicic (Chorwacja) 6:2, 7:6(4)

Mardy Fish (USA, 8) - Michaël Llodra (Francja) 5:7, 7:6(5), 6:3

Gaël Monfils (Francja, 4) - Andriej Gołubiew (Kazachstan) 6:3, 3:6, 7:6(5)

Feliciano Lopez (Hiszpania, 10) - Denis Istomin (Uzbekistan) 7:6(3), 4:6, 7:6(5)

Sam Querrey (USA) - Kevin Anderson (RPA, Q) 7:5, 6:3

pierwsza runda gry pojedynczej:

Ivo Karlovic (Chorwacja, 9) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 6:3, 7:6(11)

Alberto Martin (Hiszpania) - Ernests Gulbis (Łotwa, 13) 7:6(9), 6:4

Juan Carlos Ferrero (Hiszpania) - Sebastien Grosjean (Francja, WC) 6:2, 2:1 krecz

Steve Darcis (Belgia) - Paul Capdeville (Chile) 3:6, 6:3, 6:4

Julien Benneteau (Francja) - Daniel Koellerer (Austria) 6:3, 6:4

druga runda gry podwójnej:

Łukasz Kubot (Polska, 5) / Oliver Marach (Austria, 5) - Lleyton Hewitt (Australia) / Andy Murray (Wielka Brytania) 6:4, 6:3

pierwsza runda gry podwójnej:

Wesley Moodie (RPA) / Michaił Jużnyj (Rosja) - Rik de Voest (RPA) / Ashley Fisher (Australia) 6:7(4), 7:6(6), 10-6

Colin Fleming (Wielka Brytania, WC) / Ken Skupski (Wielka Brytania, WC) - Andrei Pavel (Rumunia) / Horia Tecau (Rumunia) 7:6(3), 6:4

Julien Benneteau (Francja) / Michaël Llodra (Francja) - Marin Cilic (Chorwacja, WC) / Ivan Ljubicic (Chorwacja, WC) 6:4, 6:3

James Blake (USA) / Mardy Fish (USA) - Eric Butorac (USA) / Scott Lipsky (USA) 3:6, 6:3, 10-6