ATP Miami: blisko powrotu koszmaru sprzed roku. Roger Federer znów miał problemy w pierwszym meczu

Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Roger Federer

Roger Federer nie bez problemów awansował do 1/16 finału rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Miami. W sobotnim spotkaniu II rundy Szwajcar potrzebował trzech setów, aby pokonać Radu Albota.

- Moja uwaga musi być lepsza niż w ubiegłym roku. Muszę mieć pewność, że zrobiłem wszystko, aby przejść pierwszy mecz, i, miejmy nadzieję, dzięki temu złapię impet - mówił Roger Federer przed startem turnieju ATP Masters 1000 w Miami. Szwajcar miał bowiem w pamięci wydarzenia sprzed 12 miesięcy, kiedy to przystąpił do Miami Open po porażce w finale w Indian Wells i przegrał pierwszy pojedynek z Thanasim Kokkinakisem. W tym roku znalazł się identycznej sytuacji. Znów na Florydę przybył po porażce w meczu o tytuł imprezy BNP Paribas Open i ponownie zmierzył się z o wiele niżej klasyfikowanym rywalem. Tym razem był to Radu Albot.

Szwajcar zapowiedział wzmożoną koncentrację, tymczasem już w gemie otwarcia został przełamany. Tej straty nie był w stanie odrobić do końca pierwszego seta, którego przegrał 4:6. Federer miał problemy z uchwyceniem odpowiedniego rytmu i w drugiej odsłonie także nie potrafił osiągnąć przewagi. Impulsem dla niego okazał się dopiero obroniony break point przy stanie 3:3. Od tego momentu zaczął grać o wiele lepiej i ostatecznie wygrał tę partię 7:5.

W trzecim secie tenisista z Bazylei miał inicjatywę, ale nie potrafił tego przełożyć na wynik. Ale znów wszystko zmieniła obroniona piłka na przełamanie. Tym razem w siódmym gemie Federer asem oddalił break pointa, następnie wyszedł na prowadzenie 4:3, po czym sam odebrał serwis Albotowi, a po chwili zakończył mecz.

Pojedynek trwał dwie godziny i osiem minut. W tym czasie Federer zaserwował 14 asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał dwa z ośmiu break pointów, posłał 38 zagrań kończących, popełnił 41 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 104 punkty, o 16 więcej od rywala. Albotowi z kolei zapisano dwa asy, 19 uderzeń wygrywających oraz 27 pomyłek własnych. W III rundzie Szwajcar zmierzy się z Filipem Krajinoviciem.

Marin Cilić wciąż znajduje się w bardzo słabej dyspozycji. Miami Open był dla niego czwartym turniejem w obecnym sezonie i po raz czwarty przegrał z niżej notowanym rywalem. W piątek lepszy od Chorwata okazał się Andriej Rublow. Kolejnym przeciwnikiem kwalifikanta z Rosji będzie Denis Shapovalov.

Obok Cilicia, turniejowej "dziewiątki", z zawodami pożegnał się także inny rozstawiony, Diego Schwartzman, który również uległ tenisiście z eliminacji. Oznaczony numerem 21. Argentyńczyk w trzech setach przegrał z Reillym Opelką. W III rundzie Amerykanin zagra z Daniłem Miedwiediewem.

Zobacz także: Anderson i Dimitrow wrócili do touru

Miami Open, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
sobota, 23 marca

II runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 4) - Radu Albot (Mołdawia, Q) 4:6, 7:5, 6:3
Andriej Rublow (Rosja, Q) - Marin Cilić (Chorwacja, 9) 6:4, 6:4
Reilly Opelka (USA, Q) - Diego Schwartzman (Argentyna, 21) 6:4, 3:6, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Cristiano Ronaldo odpowiedział Diego Simeone. "Cieszynka" wzbudziła duże kontrowersje

Komentarze (13)
Roger07
24.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy mi się tylko wydaje czy faktycznie korty w tym roku w Miami są szybsze ? 
avatar
MagicalPassionate
24.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I znowu zaczynają sie sypać rozstawieni.Numer 2 i 3 poza turniejem,czyli Thiem i Zverev.Odpadła też numer jeden,Osaka i paru innych rozstawionych.Japonka jako liderka nie przekonuje,lepiej się Czytaj całość
Roger07
24.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oj Roger... Mam nadzieję, że to tylko złe początki , a w dalszych fazach będzie lepiej, ale już sam nie wiem.