WTA Charleston: Madison Keys lepsza od Sloane Stephens. Monica Puig i Karolina Woźniacka w półfinale

Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Madison Keys
Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Madison Keys

Madison Keys pokonała Sloane Stephens w ćwierćfinale turnieju WTA Premier w Charlestonie. Do półfinału awansowały Monica Puig i Karolina Woźniacka.

W ćwierćfinale imprezy w Charlestonie doszło do starcia tenisistek, które spotkały się w finale US Open 2017 i półfinale Rolanda Garrosa 2018. Sloane Stephens (WTA 8) była górą w obu konfrontacjach, podobnie jak w 2015 roku w Miami. Wszystkie te mecze wygrała bez straty seta. Tym razem ze zwycięstwa cieszyła się Madison Keys (WTA 18), która obroniła dwie piłki setowe w tie breaku pierwszej partii i pokonała rodaczkę 7:6(6), 4:6, 6:2.

W pierwszym secie Stephens prowadziła 4:2. Dwa razy serwowała, aby go wygrać, przy 5:4 i 6:5. W tie breaku mistrzyni US Open 2017 z 0-4 wyszła na 6-4, ale straciła cztery punkty z rzędu. W drugiej partii od 2:0 przegrała dwa gemy. Po wykorzystaniu break pointa na 5:3, Stephens oddała podanie, ale uzyskała przełamanie na 6:4. W decydującej odsłonie dwa razy straciła serwis i pożegnała się z turniejem.

W trwającym dwie godziny i 12 minut meczu było 13 przełamań, z czego siedem dla Keys. Niżej notowana Amerykanka zdobyła o 10 punktów więcej (104-94). Stephens w Charlestonie zdobyła tytuł w 2016 roku. Dla Keys to siódmy występ w imprezie i po raz trzeci awansowała do półfinału (2015, 2018). Cztery lata temu dopiero w finale przegrała z Andżeliką Kerber.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Szanse Roberta Kubicy w zespole Williamsa? Musimy zejść na ziemię

Zobacz także - Maja Chwalińska zatrzymana w ćwierćfinale. Polka powalczyła z Witalią Diaczenko

Kolejną rywalką Keys będzie Monica Puig (WTA 63), która pokonała 6:3, 6:2 Danielle Collins (WTA 34). W ciągu 94 minut Portorykanka zaserwowała pięć asów i obroniła cztery z pięciu break pointów. Mistrzyni olimpijska, która w poprzedniej rundzie odprawiła Arynę Sabalenkę, awansowała do pierwszego półfinału od sierpnia 2018 roku (New Haven).

Karolina Woźniacka (WTA 13) wygrała 6:2, 6:2 z Marią Sakkari (WTA 50). Mecz trwał 93 minuty, bo nie brakowało w nim gry na przewagi. Najdłuższy był ostatni gem, złożony z 24 punktów. Dunka wykorzystała w nim piątą piłkę meczową. Była liderka rankingu zamieniła na przełamanie sześć z 12 okazji. Tenisistki te spotkały się po raz drugi. W 2017 roku w Wuhanie z wygranej cieszyła się Sakkari. Woźniacka awansowała do czwartego półfinału w Charlestonie, pierwszego od 2011 roku, gdy zdobyła tytuł.

Czytaj także - Schiavone pomaga Woźniackiej. "Francesca bardzo dobrze zna mączkę"

O trzeci finał w turnieju Dunka zmierzy się z Petrą Martić (WTA 53), która pokonała 6:3, 6:4 Belindę Bencić (WTA 21). W ciągu 82 minut Chorwatka obroniła trzy break pointy i uzyskała dwa przełamania. Zdobyła 31 z 42 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Martić osiągnęła pierwszy półfinał w głównym cyklu od lipca 2018 roku (Bukareszt).

Volvo Car Open, Charleston (USA)
WTA Premier, kort ziemny, pula nagród 823 tys. dolarów
piątek, 5 kwietnia

ćwierćfinał gry pojedynczej
:

Karolina Woźniacka (Dania, 5) - Maria Sakkari (Grecja, 15) 6:2, 6:2
Madison Keys (USA, 8) - Sloane Stephens (USA, 1) 7:6(6), 4:6, 6:2
Petra Martić (Chorwacja, 16) - Belinda Bencić (Szwajcaria, 9) 6:3, 6:4
Monica Puig (Portoryko) - Danielle Collins (USA, 11) 6:3, 6:2

Źródło artykułu: