WTA Lugano: Iga Świątek zagra o ćwierćfinał. Przeciwniczką Viktoria Kuzmova

Niesamowity wyczyn Tary Moore. "Nawet przez chwilę nie zwątpiłam"

Iga Świątek po raz pierwszy weszła do głównej drabinki turnieju WTA bez konieczności przebijania się przez eliminacje. W tym roku jako kwalifikantka doszła do II rundy Australian Open i w Budapeszcie. W Lugano również wygrała pierwszy mecz. We wtorek Polka łatwo rozprawiła się z Ukrainką Katariną Zawacką (6:3, 6:0).

W czwartek warszawianka zmierzy się z Viktorią Kuzmovą, która w ubiegłym sezonie zadebiutowała w Top 50 rankingu. Słowaczka bardzo dobrze rozpoczęła 2019 rok. W Auckland doszła do półfinału. W Dubaju wyeliminowała Kiki Bertens w drodze do ćwierćfinału. W meczu z Holenderką obroniła piłkę meczową i odniosła pierwsze zwycięstwo nad tenisistką z czołowej "10". W Miami 20-latka z Koszyc awansowała do III rundy.

Kuzmova miała udaną juniorską karierę. W US Open zaliczyła finał w singlu (2016) oraz zdobyła tytuł w deblu (2015 z Aleksandrą Pospelową). W zawodowym tenisie w cyklu ITF Słowaczka święciła 14 triumfów w grze pojedynczej i sześć w podwójnej. Może się pochwalić jednym finałem w WTA Tour. Osiągnęła go w tym roku w Petersburgu w deblu w parze z Anną Kalinską.

Zobacz także - Lugano: Polona Hercog w pierwszym ćwierćfinale w sezonie. Porażka Alison van Uytvanck

W Lugano Kuzmova na początek pokonała 6:2, 6:2 Włoszkę Giulię Gatto-Monticone. - Cieszę się, że sezon na kotach ziemnych rozpoczęła od wygranego meczu. Myślę, że mogę się poprawiać z każdym kolejnym spotkaniem. W tym tygodniu jestem rozstawiona z numerem trzecim, ale wszystkie zawodniczki grają tutaj dobrze, więc nie sądzę, bym była jedną z prawdziwych faworytek - mówiła Słowaczka dla portalu sportface.it.

- Niestety nie przepadam za kortami ziemnymi, ponieważ nie jestem w stanie w pełni korzystać z mojego serwisu, ale jednocześnie nie mogę powiedzieć, że nienawidzę tej nawierzchni, bo na Słowacji prawie zawsze na niej grałam - stwierdziła Kuzmova, jedna z najlepiej serwujących tenisistek. W tym roku 20-latka z Koszyc posłała już 109 asów.

Słowaczka uważa, że w ubiegłym sezonie nastąpiła diametralna zmiana w jej grze. Poprawiła nie tylko elementy czysto tenisowe, ale też sferę mentalnego podejścia do meczów, jej mowa ciała uległa przeobrażeniu. - W przeszłości było we mnie zbyt wiele emocji, nie potrafiłam tego ukryć. Dojrzałam psychicznie, bo z czasem zdałam sobie sprawę, że takie podejście podczas gry było dla mnie złe. Teraz wiem, jak sobie radzić z napięciem, po prostu koncentruję się na sobie i czuję pełne wsparcie mojego trenera i rodziny - powiedziała Kuzmova.

Czytaj także - Wielki hejt na Bolsovą po porażce z Linette. "Nie zasługujesz na to, by być częścią WTA Tour"

Świątek powalczy o pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu. Polka nigdy wcześniej nie spotkała się z Kuzmovą w zawodowym tenisie. W 2016 roku przegrała ze Słowaczką 2:6, 2:6 w juniorskim US Open. Mecz odbędzie się w czwartek na korcie centralnym. Rozpocznie się o godz. 11:00, o ile pozwoli na to pogoda.

Samsung Open, Lugano (Szwajcaria)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 11 kwietnia

II runda:
kort centralny, od godz. 11:00 czasu polskiego