Challenger Rzym: siódma z rzędu wygrana Kamila Majchrzaka. Polak wystąpi w ćwierćfinale

Materiały prasowe / Biuro prasowe SOPOT OPEN / Andrzej Szkocki / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Materiały prasowe / Biuro prasowe SOPOT OPEN / Andrzej Szkocki / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak awansował do ćwierćfinału turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Rzymie. W czwartek Polak pokonał w dwóch setach Włocha Roberto Marcorę i odniósł siódme z rzędu zwycięstwo.

Po triumfie w Ostrawie Kamil Majchrzak (ATP 115) kontynuuje świetną passę. W czwartek po raz siódmy z rzędu nie stracił seta i jest w ćwierćfinale kolejnego challengera. Nasz reprezentant potrzebuje punktów, aby jak najszybciej zadebiutować w Top 100 i móc rywalizować w turniejach głównego cyklu.

W czwartek Majchrzak zmierzył się z Roberto Marcorą (ATP 192), który na rzymskiej mączce został rozstawiony z 10. numerem. W pierwszym secie Włoch jako pierwszy miał okazje na przełamanie, ale Polak obronił serwis i wyszedł na 2:1. W szóstym gemie 23-latek z Piotrkowa Trybunalskiego przyspieszył i szybko uzyskał przewagę na korcie. Para dobrych returnów ustawiła wymiany, dzięki czemu Polak pewnie zdobył breaka. Kilka minut później zakończył premierowego seta wynikiem 6:3.

Nasz tenisista bardzo chciał pójść za ciosem na początku drugiej odsłony. Błyskawiczne przejęcie inicjatywy pozwoliło mu przełamać serwis rywala już w gemie otwarcia. Marcora wyrównał na po 3, ale Majchrzak postarał się o kolejnego breaka i w 10. gemie podawał po zwycięstwo. Włoch jednak w wielkim stylu obronił piłkę meczową i jeszcze raz doprowadził do remisu. Potem doszło do rozgrywki tiebreakowej, w której piotrkowianin wygrał od stanu 2-2 pięć kolejnych piłek.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Finał Pucharu Polski rozczarował. "Mecz nie był fenomenalny, a otoczka pozostawia dużo do życzenia"

Majchrzak wygrał ostatecznie 6:3, 7:6(2) i zameldował się w ćwierćfinale turnieju Roma Garden Open 2019. We włoskiej stolicy zdobył 15 punktów, co przesunie go w okolice 110. miejsca w rankingu ATP. Polak nie ma w tym tygodniu szans na debiut w Top 100, jeśli sięgnie po drugi z rzędu tytuł rangi ATP Challenger Tour, ale w przypadku triumfu zbliży się do celu. Jego piątkowym przeciwnikiem będzie oznaczony 14. numerem Czech Adam Pavlasek (ATP 210).

W Rzymie na ćwierćfinale debla zakończyli w czwartek występ Karol Drzewiecki i Szymon Walków. Polska para przegrała 4:6, 2:6 w spotkaniu o półfinał z najwyżej rozstawionym austriacko-słowackim duetem Philipp Oswald i Filip Polasek.

Roma Garden Open, Rzym (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 46,6 tys. euro
czwartek, 9 maja

III runda gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska, 5) - Roberto Marcora (Włochy, 11) 6:3, 7:6(2)

ćwierćfinał gry podwójnej:

Philipp Oswald (Austria, 1) / Filip Polasek (Słowacja, 1) - Karol Drzewiecki (Polska) / Szymon Walków (Polska) 6:4, 6:2

Zobacz także:
Alexander Zverev zakończył karierę Davida Ferrera
Lucas Pouille pod wrażeniem podania Huberta Hurkacza

Komentarze (4)
avatar
Ksawery Darnowski
9.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy KM wystąpi na RG? 
avatar
explosive
9.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ładna seria. Szkoda tylko, że to challengery. Oby wkrótce był poziom wyżej. 
avatar
Kri100
9.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powoli, powoli , to i 100 ATP będzie w końcu.