Nick Kyrgios przeprosił za swój wybryk. "Emocje były silniejsze ode mnie"

Nick Kyrgios przeprosił za swój wybryk podczas meczu z Casperem Ruudem w II rundzie turnieju ATP w Rzymie. - Emocje były silniejsze ode mnie. To, że zakończyło się to dyskwalifikacją, jest po prostu wyjątkowo niefortunne - skomentował Australijczyk.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Nick Kyrgios Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
Udział Nicka Kyrgiosa w tegorocznej edycji turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie zakończył się skandalem. W czwartek Australijczyk przegrał przez dyskwalifikację mecz II rundy z Casperem Ruudem. Podczas pojedynku z Norwegiem otrzymał cztery ostrzeżenia. Ostatnie - za rzucenie krzesła na kort.

Po zakończeniu meczu Kyrgios nie rozmawiał z mediami. Za swoje zachowanie przeprosił na Instagramie. - Muszę przyznać, że to był dzień pełen wrażeń. Emocje były silniejsze ode mnie, ale chcę powiedzieć, że atmosfera na korcie była zwariowana. To, że zakończyło się to dyskwalifikacją, jest po prostu wyjątkowo niefortunne. Przepraszam, Rzymie, do zobaczenia ponownie. Może - napisał.

Władze ATP jeszcze nie zakomunikowały, czy nałożą na Kyrgiosa sankcje. Niemal na pewno Australijczyk zostanie ukarany przez organizatorów turnieju i za występ w Rzymie nie otrzyma punktów do rankingu oraz premii finansowej.

Zobacz także - ATP Rzym: Rafael Nadal w czwartek stracił dwa gemy. Novak Djoković zagra z Juanem Martinem del Potro

ZOBACZ WIDEO Czy Waldemar Fornalik to najlepszy trener w Polsce? "Nigdy nie przestał być najlepszym"
Czy Nick Kyrgios powinien zostać ukarany?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×