Na otwarcie Roland Garros 2019 Rafael Nadal stracił sześć gemów w pojedynku z Yannickiem Hanfmannem, pokonując Niemca, kwalifikanta, 6:2, 6:1, 6:3. - Wiele rzeczy zrobiłem dobrze. Popełniłem mało błędów i byłem solidny przez cały mecz. Mam pozytywne odczucia, bo awansowałem do II rundy i wygrałem bez straty seta - mówił, cytowany przez oficjalną stronę internetową turnieju.
- Nie możesz mieć nadziei, że zawsze będziesz uzyskiwał takie same rezultaty, ale chcę walczyć i konkurować - kontynuował. - W czasie Rolanda Garrosa jest identycznie. Walczę o tytuł, a ten turniej jest dla mnie bardzo ważny. Jeśli chodzi o moją karierę, to chyba najbardziej wyjątkowe zawody.
Majorkanin 11 razy zwyciężył w Rolandzie Garrosie. W tym roku także jest głównym faworytem. Aby triumfować po raz 12., musi wygrać siedem meczów. Jak wyjawił, każdego kolejnego rywala traktuje jako następne wyzwanie. - W poniedziałek wygrałem i pokonałem pierwsze wyzwanie. A w czwartek będę miał drugie - wyjaśniał.
W II rundzie Nadal zmierzy się z kolejnym niemieckim kwalifikantem o imieniu Yannick, Madenem. - Oglądałem jego grę w zeszłym roku ze Zverevem w Monachium. W dzisiejszych czasach na YouTubie można znaleźć takie rzeczy. Widziałem mecze, jakie rozegrał, oraz skróty z jego pojedynków i mam pomysł - wyjawił.
ZOBACZ WIDEO Wielu skreśliło już Drągowskiego, a on wyczynia cuda. "To jeden z najlepszych bramkarzy ostatnich miesięcy w Serie A"
Trzymam kciuki za wygraną Rafy :))