2 
Po półfinałach z lat 2016-17 i finale z zeszłego sezonu Dominic Thiem ma duże nadzieje związane z występem w tegorocznej edycji Rolanda Garrosa. - Od trzech lat gram tu dobrze, więc mam nadzieję, że w tym roku będzie tak samo. Ale nie mam celu. Chciałbym wygrać, to oczywiste. Miałem dwa półfinały i finał, więc teraz mogę liczyć, że wykonam kolejny krok - mówił przed turniejem. Dodał również, że ważne jest, by w pierwszych spotkaniach nie stracić zbyt dużo sił. A, na przekór tym słowom, jego inauguracyjny mecz z Tommym Paulem kosztował go dużo energii.
Thiem miał bowiem niespodziewanie kłopoty, a mecz był zaskakująco wyrównany. Dwa pierwsze sety zakończyły się wynikami 6:4 (inauguracyjny dla Thiema, drugi dla Paula). W trzecim nie było przełamań i o wszystkim decydował tie break. W rozstrzygającej rozgrywce Amerykanin prowadził już 4-0, lecz przegrał 5-7. Przewaga tenisisty z Wiener-Neustadt zarysowała się dopiero w czwartej partii, kiedy jego rywal opadł z sił. W tej odsłonie Austriak łatwo wyszedł na 5:1, by zwyciężyć 6:2.
- Nie było łatwo. Nie czułem się dobrze i nie grałem swojego najlepszego tenisa, a on to potrafił wykorzystać. Mecz był wyrównany. Kluczowym momentem był oczywiście tie break trzeciego seta. Najbardziej pozytywną rzeczą z tego spotkania jest dla mnie czwarta partia - mówił, cytowany przez portal atptour.com, Thiem, który w ciągu dwóch godzin i 31 minut gry zapisał na swoim koncie 11 asów, trzy przełamania i 46 zagrań kończących. W II rundzie Austriak zmierzy się z Aleksandrem Bublikiem. Kazach wyeliminował Rudolfa Mollekera.
ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: Wszyscy przyjechali na zgrupowanie żądni bycia w kadrze
Z turniejem pożegnał się już rozstawiony z numerem 20. Denis Shapovalov. Kanadyjczyk nie zdobył nawet seta w pojedynku z Janem-Lennardem Struffem. Niemiec (w poniedziałek osiem asów, cztery breaki i 38 uderzeń wygrywających) o 1/16 finału powalczy z Radu Albotem. Mołdawianin w czterech partiach okazał się lepszy od Tennysa Sandgrena.
Pablo Cuevas pokonał 6:4, 6:4, 6:2 posiadacza dzikiej karty Maxime'a Janviera i w II rundzie zagra z lepszym z pary Jeremy Chardy - Kyle Edmund. Mecz Francuza z Brytyjczykiem został przerwany z powodu zmierzchu przy stanie 5:5 w decydującym secie. Tenisiści wrócą do gry w środę. W 1/32 finału zameldował się także Salvatore Caruso. Włoski kwalifikant ograł Jaume Munara, a jego kolejnym rywalem będzie Gilles Simon, turniejowa "26".
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
poniedziałek, 27 maja
I runda gry pojedynczej:
Dominic Thiem (Austria, 4) - Tommy Paul (USA, WC) 6:4, 4:6, 7:6(5), 6:2
Jan-Lennard Struff (Niemcy) - Dennis Shapovalov (Kanada, 20) 7:6(1), 6:3, 6:4
Radu Albot (Mołdawia) - Tennys Sandgren (USA, Q) 7:6(3), 7:6(1), 3:6, 6:1
Aleksander Bublik (Kazachstan) - Rudolf Molleker (Niemcy, Q) 7:5, 6:7(4), 6:1, 7:6(2)
Pablo Cuevas (Urugwaj) - Maxime Janvier (Francja, WC) 6:4, 6:4, 6:2
Salvatore Caruso (Włochy, Q) - Jaume Munar (Hiszpania) 7:5, 4:6, 6:3, 6:3
Jeremy Chardy (Francja) - Kyle Edmund (Wielka Brytania, 28) 6:7(1), 7:5, 4:6, 6:4, 5:5 *dokończenie w środę
Kto awansuje do III rundy Roland Garros 2019? 
