Na początku maja ubiegłego roku Iga Świątek była notowana poza Top 400 rankingu. Po 11 miesiącach zdążyła zadebiutować w czołowej "100". Dokonała tego dzięki osiągnięciu finału w Lugano. Obecnie klasyfikowana jest na 104. pozycji. Polka weszła do głównej drabinki Rolanda Garrosa bez konieczności przebijania się przez eliminacje. W I rundzie warszawianka rozbiła 6:3, 6:0 Selenę Janicijevic. W czwartek jej rywalką była Qiang Wang (WTA 16) rakieta numer jeden Chin. Świątek wygrała 6:3, 6:0 w niespełna godzinę.
To był koncert Świątek na korcie 14. W dwóch pierwszych gemach straciła tylko jeden punkt i wyszła na 2:0. Polka grała bez kompleksów, posyłała szybkie i głębokie piłki. Była precyzyjna w swoich zagraniach, popełniała niewiele błędów. W trzecim gemie warszawiance przytrafiło się kilka pomyłek i oddała podanie. Więcej słabości nie pokazała. Po chwili nerwowości, warszawianka uspokoiła grę. Nie zawsze chciała kończyć wymiany na jedno czy dwa uderzenia, ale bardzo dobrze sobie radziła, gdy piłka dłużej krążyła nad siatką. Pokazała dyscyplinę taktyczną, cierpliwie konstruowała punkty i wykorzystywała okazje na wyprowadzenie ataku. Znakomicie funkcjonował jej forhend, a bekhend też potrafiła zaskoczyć rywalkę. Efektowny return dał Świątek przełamanie na 4:2. Przewagę utrzymała do końca. Seta zakończyła w dziewiątym gemie, gdy posłała dobry drugi serwis, a return rywalki wyleciał poza kort.
W II partii Świątek kontynuowała rozważną, konsekwentną grę. Mało było strzałów z nieprzygotowanych pozycji, dużo rzetelnej pracy na każdy punkt. Nie brakowało zmian kierunków, solidnej defensywy, mądrości w grze z kontry i odrobiny fantazji w ataku. Świetna akcja zwieńczona forhendem dała Polce przełamanie na 1:0. Wang nie potrafiła się odnaleźć na korcie. Jej zagrania ciągle były za krótkie i warszawianka bezlitośnie to wykorzystywała. Świątek poszła za ciosem i odwrotnym krosem forhendowym zaliczyła przełamanie na 3:0. Chinka była pogodzona z losem i nie zdobyła nawet gema. Na 5:0 Polka wyszła, gdy tenisistka z Tiencinu wpakowała bekhend w siatkę. Wynik meczu na 6:3, 6:0 warszawianka ustaliła asem.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Tomasz Frankowski europarlamentarzystą. "Ma cechy, których politykom brakuje"
Zobacz także - Trudne chwile Bianki Andreescu. Kanadyjka wycofała się z powodu kontuzji
W ciągu 53 minut Świątek zaserwowała cztery asy i zdobyła 55 z 82 rozegranych punktów. Wykorzystała pięć z siedmiu break pointów. Skuteczna w ataku i świetnie returnująca Polka posłała 33 kończące uderzenia i popełniła zaledwie 12 niewymuszonych błędów. Spychana do rozpaczliwej defensywy Wang miała pięć piłek wygranych bezpośrednio i siedem pomyłek.
Wang trzy razy doszła do III rundy w wielkoszlemowych turniejach. Raz dokonała tego w Rolandzie Garros (2018). Chinka swoją pozycję w rankingu zbudowała dzięki znakomitej drugiej części ubiegłego sezonu. Do turnieju w Paryżu przystąpiła jako 85. rakieta globu. Później zanotowała serię wspaniałych występów w Azji (tytuły w Nanchangu i Kantonie, finały w Hongkongu i Zhuhai, półfinały w Wuhanie i Pekinie) i weszła do czołowej "20" rankingu. W tym roku nie miała tak spektakularnych startów, a na kortach ziemnych wypadła bardzo słabo. Wygrała łącznie cztery mecze w Stuttgarcie, Pradze, Madrycie, Rzymie, Strasburgu i Rolandzie Garrosie.
Dla Świątek to drugi wielkoszlemowy występ. W styczniu w Australian Open doszła do II rundy jako kwalifikantka. O 1/8 finału Rolanda Garrosa Polka zagra w sobotę, dzień po swoich 18. urodzinach. Zmierzy się z Portorykanką Moniką Puig. Mistrzyni olimpijska odprawiła rozstawioną z numerem 21. Rosjankę Darię Kasatkinę.
Po paryskiej imprezie warszawianka wróci do Top 100 rankingu. Świątek jako druga Polka, po Agnieszce Radwańskiej, awansowała do III rundy wielkoszlemowej imprezy przed ukończeniem 18 lat.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
czwartek, 30 maja
II runda gry pojedynczej kobiet:
Iga Świątek (Polska) - Qiang Wang (Chiny, 16) 6:3, 6:0
Na pewno nie będzie drugą Polką po Agnieszce Radwańskiej, która a Czytaj całość
Młodość jest wspaniała!!!