Po dwusetowej wygranej w I rundzie Łukasz Kubot i Marcelo Melo musieli trochę się namęczyć w czwartek. Wesley Koolhof i Marcus Daniell to doświadczeni debliści. Ten pierwszy notował już w tym sezonie godne uwagi rezultaty w parze ze Stefanosem Tsitsipasem, z którym umówił się na wspólne występy w imprezach rangi ATP Masters 1000.
Kubot i Melo zaczęli dobrze, bo już w trzecim gemie przełamali serwis Daniella. Jednak już po zmianie stron podania nie utrzymał lubinianin i gra się wyrównała. Niespodziewanie Holender i Nowozelandczyk wypracowali piłkę setową w 10. gemie. Znakomity return pod nogi zaskoczył Melo i zmusił go do błędu.
Porażka w partii otwarcia nie zraziła faworytów. W drugiej odsłonie szybko uzyskali oni przewagę na korcie i w trzecim gemie odebrali podanie Daniellowi. Nowozelandczyk nie miał łatwego dnia, bowiem w siódmym gemie ponownie dał się przełamać. Teraz Melo nie zadrżała ręka i wspólnie z Kubotem zwieńczył seta wynikiem 6:2.
W decydującej odsłonie polsko-brazylijski debel nie dał przeciwnikom żadnych szans. Kluczowy okazał się piąty gem, w którym wspaniały return Kubota dał cenne przełamanie przy serwisie Koolhofa. Teraz nasz reprezentant i jego partner kontrolowali wydarzenia na korcie. Po 110 minutach zwyciężyli ostatecznie 4:6, 6:2, 6:4.
Najwyżej rozstawieni w turnieju Kubot i Melo obronili 180 punktów za zeszłoroczny występ w Paryżu i teraz będą czekać na kolejnych rywali. Wyłoni ich piątkowe starcie holendersko-niemieckiego duetu Matwe Middelkoop i Tim Puetz z Francuzami Jeremym Chardym i Fabrice'em Martinem.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
czwartek, 30 maja
II runda gry podwójnej:
Łukasz Kubot (Polska, 1) / Marcelo Melo (Brazylia, 1) - Marcus Daniell (Nowa Zelandia) / Wesley Koolhof (Holandia) 4:6, 6:2, 6:4
Zobacz także:
Roland Garros: trzysetowe wygrane Konty i Vekić
Roland Garros: Dimitrow lepszy od Cilicia
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool - Tottenham. Kto wygra Ligę Mistrzów? Głosy ekspertek podzielone