Hitem trzeciego dnia turnieju ATP w Stuttgarcie był pojedynek Milosa Raonicia z Jo-Wilfriedem Tsongą. Obaj próbują obudować swoją dawną wysoką dyspozycję po problemach z kolanami. W środę łatwo można było zauważyć, że i jednemu, i drugiemu ciągle wiele brakuje do optymalnej formy, ale i tak stworzyli ciekawe oraz emocjonujące widowisko. Ostatecznie lepszy okazał się Kanadyjczyk, który zwyciężył 6:4, 6:7(5), 7:6(1).
Mecz trwał dwie godziny i 27 minut. W tym czasie Raonić zaserwował 24 asy, przy własnym podaniu wygrał 72 proc. rozegranych akcji, ani razu nie został przełamany, wykorzystał jednego z czterech break pointów i łącznie zdobył 106 punktów, o dwa mniej od rywala. Tsondze natomiast zapisano 15 asów i 75 proc. wygranych wymian przy swoim podaniu.
- Spodziewałem się, że będzie trudno, więc jestem zadowolony, że wygrałem i otrzymam szansę rozegrania kolejnego meczu, co jest moim celem. Bardzo pomógł mi serwis - powiedział, cytowany przez portal atptour.com, rozstawiony z numerem szóstym Raonić, który w ćwierćfinale zmierzy się z Martonem Fucsovicsem. Węgier pokonał 6:7(4), 6:2, 7:5 oznaczonego "czwórką" Nikołoza Basilaszwilego, w dziesiątym gemie ostatniej partii broniąc dwóch meczboli.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"
Lucas Pouille podwyższył na 4-0 bilans bezpośrednich konfrontacji z Daniłem Miedwiediewem, w tym ograł Rosjanina drugi raz w trzech dwóch tygodni. Po tym, jak Francuz wygrał z Miedwiediewem 6:2, 6:3, 6:4 w I rundzie Rolanda Garrosa, w środę, w 1/8 finału Mercedes Cup, okazał się lepszy po trzysetowej potyczce [7:6(6), 4:6, 6:2].
W ćwierćfinale Pouille, mistrz imprezy w Stuttgarcie sprzed dwóch lat, stanie naprzeciw Jana-Lennarda Struffa. Niemiec w II rundzie wygrał 6:2, 6:2 w 58 minut z Miomirem Kecmanoviciem, serwując 15 asów i wykorzystując cztery z ośmiu piłek na przełamanie.
Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 679 tys. euro
środa, 12 czerwca
II runda gry pojedynczej:
Milos Raonić (Kanada, 6) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, PR) 6:4, 6:7(5), 7:6(1)
Lucas Pouille (Francja, WC) - Danił Miedwiediew (Rosja, 3) 7:6(6), 4:6, 6:2
Marton Fucsovics (Węgry) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 4) 6:7(4), 6:2, 7:5
Jan-Lennard Struff (Niemcy) - Miomir Kecmanović (Serbia) 6:2, 6:2
Zobacz także - Dominacja wielkiej trójki w Wielkim Szlemie. Boris Becker krytykuje młode pokolenie