Ashleigh Barty nie zagra z Andym Murrayem w Wimbledonie. Propozycję złożyła Maria Szarapowa

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Andy Murray
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Andy Murray

Andy Murray chce wziąć udział w turnieju miksta wielkoszlemowego Wimbledonu 2019, ale nie może znaleźć partnerki. Brytyjczykowi odmówiła mistrzyni Rolanda Garrosa, Australijka Ashleigh Barty.

"Rozmawiałem z kilkoma tenisistkami o połączeniu sił. Odmówiono mi kilka razy, ale oczywiście zrobiono to w najmilszy z możliwych sposobów. Jedną z tych zawodniczek była Ash Barty. Spytałem ją o to podczas French Open. Powiedziała "nie", bo ma w planie start w singlu i deblu, a nie chce rywalizować w trzech konkurencjach. Oczywiście rozumiem to" - napisał Andy Murray w swoim felietonie dla BBC.

Brytyjczycy szybko rozpoczęli akcję poszukiwania partnerki dla byłego lidera rankingu ATP. Swoją kandydaturę zgłosiła za pośrednictwem mediów społecznościowych Maria Szarapowa. Rosjanka przypomniała swój występ z US Open 2004, gdy wspólnie z Maksem Mirnym osiągnęła ćwierćfinał. Był to jej jedyny wielkoszlemowy start w mikście.

Propozycję wspólnej gry na wimbledońskich trawnikach złożyła Murrayowi także jego rodaczka Naomi Broady. Bardzo dobra deblistka, Czeszka Barbora Strycova, przyznała z kolei, że takiemu zawodnikowi po prostu się nie odmawia. Z Brytyjczykiem chętnie zagrałaby w parze również legendarna Billie Jean King. 75-letnia Amerykanka poinformowała na Twitterze, że ma wtedy wolne i jest do dyspozycji.

Zobacz także:
Halle: 15. z rzędu półfinał Rogera Federera w Westfalii
Londyn: Felix Auger-Aliassime pokonał Stefanosa Tsitsipasa

ZOBACZ WIDEO Dorota Banaszczyk o Annie Lewandowskiej: Nigdy nie chciałam w nią uderzać. Uprawiamy inne dyscypliny

Komentarze (4)
avatar
steffen
23.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wiadomo że Andy najchętniej zagrałby z Agą ;) 
avatar
Pottermaniack
22.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jestem na tak. :D 
avatar
Sharapov
22.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Maryśka ty się skup na singlu a nie miksty i inne badziewia deble treble. Z tą Kerber to pojechałaś ze do dziś łeb mnie boli