Tenis. Wimbledon 2019: Kamil Majchrzak zawiedziony porażką. "Chciałbym myśleć w takim turnieju o drugim tygodniu"

- Jestem zawiedziony. Liczyłem na więcej. Chciałbym myśleć w takim turnieju o drugim tygodniu, a przynajmniej o końcówce pierwszego - mówił Kamil Majchrzak po porażce z Fernando Verdasco w I rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu 2019.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Kamil Majchrzak Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
W I rundzie Wimbledonu 2019 Kamil Majchrzak przegrał 4:6, 4:6, 4:6 z Fernando Verdasco. Dla Polaka był to debiut w głównej drabince The Championships. Poniedziałkowa przegrana oznacza, że wciąż pozostaje bez zwycięstwa na poziomie Wielkiego Szlema.

- Trochę jestem zawiedziony. Po tym spotkaniu liczyłem na więcej - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Wszystkie poprzednie mecze, które rozegrałem w tym roku na trawie, stały na wysokim poziomie. Pokonałem choćby Vesely'ego, który tu wyeliminował Zvereva. Niestety nie potrafiłem odczytać serwisu Hiszpana i wypracować sobie okazji na returnie. On je miał i później wykorzystywał.

Przejście eliminacje i odpadnięcie w I rundy turnieju głównego nie zaspokaja pragnień 23-latka z Piotrkowa Trybunalskiego. - Gdyby w którymś z setów było ciaśniej, różne rzeczy mogły się wydarzyć. Plany oczywiście były bardziej optymistyczne, jestem trochę bardziej ambitnym człowiekiem. Chciałbym myśleć w takim turnieju o drugim tygodniu, a przynajmniej o końcówce pierwszego - zaznaczył.

ZOBACZ WIDEO Skakanka Karola Bieleckiego. "Napisałem, że jeszcze pożałują"

Mecz z Verdasco był dla Majchrzaka kolejną okazję do zmierzenia się z rywalem ze ścisłej czołówki, do której nasz reprezentant aspiruje. - Od dwóch lat buduję swoją klasę gry. Tak naprawdę nie liczy się to, jak zaprezentujesz się przy 1:1, ale wtedy, gdy nadchodzą decydujące momenty w secie. Czołówka nie ma falowań i wahnięć, u mnie momenty lepsze i gorsze ciągle się często zdarzają. Chodzi o stabilizację na wysokim poziomie i pokazanie rywalom, że potrafię być bardziej regularny i konsekwentny od nich - powiedział.

W tym sezonie Majchrzaka czeka jeden występ na trawie. Po Wimbledonie wystąpi w turnieju rangi ATP 250 w amerykańskim Newport (15-21 lipca).

Zobacz także - Wimbledon 2019: Hubert Hurkacz poznał rywala w II rundzie. Odpadli Grigor Dimitrow i Gael Monfils

Czy w tym sezonie Kamil Majchrzak wygra swój pierwszy mecz na poziomie Wielkiego Szlema?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×