Tenis. Wimbledon 2019: Djoković nie dopuścił do kolejnej porażki z Bautistą. 25. wielkoszlemowy finał Serba

PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković pokonał w czterech setach Hiszpana Roberto Bautistę w półfinale Wimbledonu 2019. Serb osiągnął 25. wielkoszlemowy finał, szósty w Londynie.

W półfinale Wimbledonu 2019 Novak Djoković zmierzył się z Roberto Bautistą (ATP 22). Było to ich trzecie spotkanie w tym roku. W Dosze i Miami z wygranych cieszył się Hiszpan. W piątek doszło do ich pierwszej konfrontacji na trawie. Lider rankingu zwyciężył 6:2, 4:6, 6:3, 6:2. Serb awansował do 25. wielkoszlemowego finału, szóstego w Londynie. Dla Bautisty był to pierwszy półfinał imprezy tej rangi.

Atmosfera kortu centralnego sparaliżowała Bautistę. Hiszpan w pierwszych trzech gemach popełnił dziewięć niewymuszonych błędów. Psuł z forhendu, był niecierpliwy i rozregulowany. Nawet, gdy ataki Djokovicia były nie do końca przygotowane, bo i takie się liderowi rankingu zdarzały, Bautista gubił się i nie potrafił przejąć inicjatywy. Serb uzyskał szybkie przełamanie na 2:0. Od połowy I seta Hiszpan lepiej radził sobie w wymianach, ale nie stworzył sobie żadnych szans na odrobienie straty przełamania. Djoković był niesłychanie rzetelny i miał przewagę w każdym elemencie tenisowego rzemiosła. Seta zakończył w ósmym gemie, gdy wymusił na rywalu błąd głębokim returnem.

W II partii pojawiło się więcej pozytywnych akcentów w grze Bautisty. Prezentował agresywniejszą postawę, nie było już nerwowych ruchów, przeprowadzał swobodniejsze i bardziej przemyślane ataki. Odwrotny kros forhendowy dał Hiszpanowi przełamanie na 2:1 w II secie. Mógł wyjść na 4:1, ale Djoković obronił dwa break pointy. Serb coraz częściej był spychany do defensywy przez ośmielonego rywala, nie mógł odnaleźć się w nowej rzeczywistości i popełniał sporo błędów. Lider rankingu zgubił regularność, a Bautista odnalazł pewność swoich uderzeń. Szczęście również było po stronie Hiszpana. Do końca nie oddał przewagi przełamania, a seta zakończył w 10. gemie forhendem po taśmie.

ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje

 W III secie wróciła cierpliwość, precyzja i agresywność w grze Djokovicia. Już nie był ospały, lecz dynamiczny i dyktował tempo. Dwie dobrze skonstruowane akcje zakończone smeczami przyniosły Serbowi przełamanie na 4:2. W siódmym gemie lider rankingu odparł dwa break pointy, drugiego bekhendem po linii wieńczącym wymianę złożoną z 45 uderzeń. Bautista wciąż grał solidnie, ale brakowało mu skłonności do podjęcia ryzyka. W ważnych punktach oddawał inicjatywę i czekał na pomyłki, ale Djoković już ich nie popełniał. W dziewiątym gemie Serb zmarnował pierwszą piłkę setową podwójnym błędem, ale drugą wykorzystał wolejem z małą pomocą taśmy.

W gemie otwarcia IV partii Bautista popisał się dwoma świetnymi wolejami i utrzymał podanie po obronie trzech break pointów. Hiszpan jednak słabnął i w jego grze było coraz więcej chaosu. Przy 1:1 oddał podanie wyrzucając bekhend. Djoković podkręcił tempo i dobrym atakiem wymuszającym błąd wywalczył przełamanie na 4:1. W ten sposób lider rankingu zgasił jakiekolwiek nadzieje rywala na doprowadzenie do decydującej odsłony. Serb nie prezentował wyśmienitego tenisa, ale Bautista był zbyt nierówny, aby wpędzić go w tarapaty. Obrońca tytułu miał małe problemy z zamknięciem spotkania. W ósmym gemie Hiszpan obronił pierwszą piłkę meczową świetnym minięciem bekhendowym po krosie, a drugą forhendowym odegraniem dropszota. Trzecią i czwartą błędami zmarnował Djoković. Za piątą okazją Serb dopiął swego, wygrywającym serwisem.

Zobacz także - Roger Federer zagra z Rafaelem Nadalem. "Miło będzie znów się zmierzyć"

W trwającym dwie godziny i 49 minut meczu Djoković zaserwował dziewięć asów. Zdobył 57 z 74 punktów przy swoim pierwszym podaniu i 42 z 53 przy siatce. Serb obronił cztery z pięciu break pointów, a sam wykorzystał pięć z ośmiu szans na przełamanie. Naliczono mu 42 kończące uderzenia i 29 niewymuszonych błędów. Bautista miał 34 piłki wygrane bezpośrednio i 30 pomyłek. Djoković podwyższył na 8-3 bilans meczów z Hiszpanem.

Bautista jako szósty hiszpański singlista doszedł do półfinału Wimbledonu i jako 18. we wszystkich wielkoszlemowych imprezach. W niedzielę Djoković powalczy o piąty triumf w Londynie (2011, 2014, 2015, 2018) i 16. we wszystkich turniejach najwyższej rangi. Zagra z Rogerem Federerem, z którym ma bilans spotkań 25-22.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 38 mln funtów
piątek, 12 lipca

półfinał gry pojedynczej mężczyzn:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Roberto Bautista (Hiszpania, 23) 6:2, 4:6, 6:3, 6:2

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (7)
avatar
Mariusz Bielejewski
13.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do tej pory najtrudniejszym rywalem dla Nolego był Hubert Hurkacz. Ciekawe, czy Roger postawi się bardziej ? Idemooo po kolejne zwycięstwo, ile ich jeszcze będzie? 
avatar
DjokoFan
13.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Novak jest niesamowity, uwielbiamy agresywnego i ofensywnie grającego Novaka niż pasywnego i defensywnego, który czasem mu się załącza.
Chcemy więcej takich meczy w których w pełni dominował i
Czytaj całość
avatar
motylek...
12.07.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Spokojniutko Nole dotarł do finału:) 
fanka Rożera
12.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie warto pisać o Serbie. Nie potrafi nawet porządnie walnąć bombą serwisową jak mój ukochany Rożer. On 3 punkty w gemie zawsze zdobędzie serwem, bo jest Geniuszem techniki. 
Wojtek Martyna
12.07.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Nole ! Jest finał, ciekawe tylko z kim ... :)