Nasz reprezentant nie grał zawodowo w tenisa od listopada 2017 roku. Z powodu kontuzji kolana stracił już blisko dwa lata. W tym czasie został szczęśliwym ojcem, ale nigdy nie porzucił planów o powrocie na kort. - Nie chcę popełnić jakiegoś falstartu - mówił pod koniec maja 2019 roku.
Jerzy Janowicz planował wznowić treningi w kwietniu, a na miejsce powrotu wskazał Sopot. Potem jednak przyznał, że nie zdąży się przygotować do turnieju rozgrywanego na przełomie lipca i sierpnia. Miał jeszcze nadzieję na grę w Szczecinie, ale i z tych planów nic nie wyszło.
Podczas jednego ze streamów w mediach społecznościowych stwierdził, że teraz chce wrócić na początku stycznia 2020 roku. Jego słowa potwierdzili dziennikarze portalu sport.pl. Janowicz nie jest obecnie klasyfikowany w rankingu ATP i będzie musiał korzystać z tzw. zamrożonego rankingu. Przypomnijmy, że najwyżej w karierze był 14. - po osiągnięciu półfinału Wimbledonu 2013.
Zobacz także:
Umag: nieudany powrót po kontuzji Borny Coricia
Bastad: Richard Gasquet i Joao Sousa odrobili straty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o tej scenie na meczu w Brazylii mówi cały świat! Zjawisko paranormalne?
Nie będzie żadnego powrotu.
Gdyby wrócił byłbym baaaaardzo zaskoczony.
Dużo zdrowia Jurek i nie spiesz się. Będzie zdrowie to jeszcze niejeden dobry wynik zrobisz. A my będziemy ci kibicować z Czytaj całość