Wimbledon: Kulikowa, następny talent z Rosji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Łatwość, z jaką faworytki z dolnej części turniejowej drabinki poradziły sobie w środę ze swoimi rywalkami była doprawdy niesamowita. Na pierwszy plan wysunęło się zwycięstwo Giseli Dulko nad Marią Szarapową, ale również inna Rosjanka może się już niedługo znaleźć na pierwszych stronach gazet.

W tym artykule dowiesz się o:

To 20-letnia Regina Kulikowa, urodzona w kazachskich Ałma-Atach, mieszkająca w Sankt Petersburgu i reprezentująca Federację Rosyjską kwalifikantka, która pokonała, mimo 0:6 w pierwszym secie, Alisę Klejbanową. W pierwszej rundzie ofiarą notowanej na 191. miejscu na świecie zawodniczki padła Karolina Sprem, która również spodziewała się łatwej przeprawy.

Na sensacyjną Kulikową, zdecydowanie najniżej notowaną uczestniczkę drugiej rundy, trafia na kolejnym szczeblu Jelena Dementiewa, mistrzyni olimpijska z Pekinu, która nie miała większych kłopotów z odprawieniem Francuzki Aravane Rezai.

Nerwy Dulko

W ubiegłym roku dumną Szarapową, mistrzyni Wimbledonu z 2004 roku, wyeliminowała Ałła Kudriawcewa, też Rosjanka. Niemal połowa z 64 uczestniczek drugiej rundy pochodzi ze środkowej i wschodniej Europy, co staje się przedmiotem quasi-naukowych dysput.

W środę Szarapowa znów zaznała smaku porażki, ale już nie z przeciwniczką skazywaną na długo przed spotkaniem na pożarcie (vide Agnieszka Radwańska w US Open 2007), ale z doświadczoną w Tourze Argentynką Dulko.

- Byłam taka zdenerwowana w końcówce - przyznała zwyciężczyni z Buenos Aires. - Miałam wrażenie, że ten mecz trwał całe godziny. To było oczywiste, że Maria będzie się starała, to normalne, gdy się wraca po kontuzji. Lepiej, że grałam z nią teraz, niż w przeszłości, albo też w przyszłości. Jest to jednak wciąż groźna zawodniczka, która uderza bardzo mocno i czuje się komfortowo na tej nawierzchni - powiedziała Dulko, która po raz pierwszy grała na korcie centralnym klubu All England.

Szarapowa tłumaczyła się swoim gapiostwem. - Za długo czekałam, by wejść w ten mecz - wyjaśniała. - Obudziłam się za późno, kiedy przegrałam już seta i podanie. Muszę teraz iść do przodu. Serwowałam tak fatalnie w końcówce meczu. Ale to jest zwycięstwo mojej rywalki, która była bardzo solidna: zmieniała grę, dostosowywała taktykę - powiedziała, mówiąc o nadziejach US Open.

Sprint Azarenki

Serena Williams straciła trzy gemy z Australijką (albo Słowaczką) Jarmilą Groth. Wiera Zwonariowa była od Amerykanki tylko o pojedynczego gema gorsza w starciu z Francuzką Mathilde Johansson, a jeszcze jednego więcej upuściła przeciw Izraelce Shahar Peer kolejna Rosjanka, Nadieżda Pietrowa.

Wszystkie te rywalki z pierwszej dziesiątki rankingu pobiła zdecydowanie Wiktoria Azarenka. Białorusinka nie patyczkowała się z Rumunką Ioaną Ralucą Olaru (teraz zagra z inną, Soraną Cirsteą), wygrywając do zera. W pochodzie do trzeciej rundy w ogóle się zbytnio nie spociła, bo po jednym secie skreczowała w poniedziałek Severine Bremond, jej pierwsza rywalka.

Najwyżej notowaną zawodniczką, która pożegnała się w środę z Wimbledonem, jest Chinka Jie Zheng (WTA 16). Daniela Hantuchova (WTA 32) trudniejszą przeprawę niż z nią miała wcześniej z juniorką Laurą Robson. Teraz Słowaczkę czeka pojedynek sentymentalny: stanie naprzeciw Japonki Ai Sugiyamy, z którą dwukrotnie doszła w deblu do finału Wielkiego Szlema.

Zwycięstwem nad Anastazją Pawluczenkową załatwiła sobie mecz z Sereną Williams Włoszka Roberta Vinci. Druga z triumfujących reprezentantek Italii, Francesca Schiavone, utemperowała ambicje Michelle Larcher de Brito i w 1/16 finału spotka się z Francuzką Marion Bartoli.

The Championships, Wimbledon

Wielki Szlem, pula nagród 12,55 mln funtów

środa, 24 czerwca 2009

wyniki, kobiety

druga runda gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 2) - Jarmila Groth (Australia) 6:2, 6:1

Jelena Dementiewa (Rosja, 4) - Aravane Rezai (Francja) 6:1, 6:3

Wiera Zwonariowa (Rosja, 7) - Mathilde Johansson (Francja) 6:1, 6:3

Wiktoria Azarenka (Białoruś, 8) - Ioana Raluca Olaru (Rumunia) 6:0, 6:0

Nadia Pietrowa (Rosja, 10) - Shahar Peer (Izrael) 6:3, 6:2

Marion Bartoli (Francja, 12) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria) 7:5, 6:1

Dominika Cibulková (Słowacja, 14) - Urszula Radwańska (Polska) 6:2, 6:4

Francesca Schiavone (Włochy) - Michelle Larcher de Brito (Portugalia, WC) 7:6(2), 7:6(4)

Gisela Dulko (Argentyna) - Maria Szarapowa (Rosja, 24) 6:2, 3:6, 6:4

Virginie Razzano (Francja, 26) - Jill Craybas (USA) 6:3, 6:0

Daniela Hantuchova (Słowacja) - Jie Zheng (Chiny, 16) 6:3, 7:5

Jelena Wiesnina (Rosja) - Wiera Duszewina (Rosja) 6:3, 6:4

Regina Kulikowa (Rosja, Q) - Alisa Klejbanowa (Rosja, 27) 0:6, 6:4, 6:1

Roberta Vinci (Włochy) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 31) 6:4, 7:6(6)

Ai Sugiyama (Japonia) - Arantxa Parra (Hiszpania, Q) 7:6(5), 6:3

Sorana Cirstea (Rumunia, 28) - Sania Mirza (Indie) 6:4, 6:4

pierwsza runda gry podwójnej:

Maria Elena Camerin (Włochy) / Anna Czakwetadze (Rosja) - Edina Gallovits (Rumunia) / Katalin Marosi (Węgry) 5:7, 7:6(4), 6:4

Nuria Llagostera (Hiszpania, 11) / María José Martínez (Hiszpania, 11) - Akgul Amanmuradowa (Uzbekistan) / Julie Coin (Francja) 6:2, 6:7(8), 6:2

Anna-Lena Groenefeld (Niemcy, 12) / Vania King (USA, 12) - Melinda Czink (Węgry) / Natalie Grandin (RPA) 6:4, 6:3

Anastasia Rodionova (Australia) / Galina Woskobojewa (Kazachstan) - Lucie Safarova (Czechy) / Vladimira Uhlirova (Czechy) 6:1, 6:3

Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 16) / Amélie Mauresmo (Francja, 16) - Tatjana Malek (Niemcy) / Andrea Petkovic (Niemcy) 6:3, 6:4

Anabel Medina (Hiszpania, 2) / Virginia Ruano (Hiszpania, 2) - Andrea Hlavackova (Czechy) / Lucie Hradecka (Czechy) 7:6(3), 6:3

Julie Ditty (USA) / Jekaterina Dzehalewicz (Białoruś) - Eva Hrdinova (Czechy) / Nicole Vaidisova (Czechy) 7:5, 6:7(10), 7:5

Magdalena Rybarikova (Słowacja) / Yanina Wickmayer (Belgia) - Liga Dekmeijere (Łotwa) / Wiktorija Kutuzowa (Ukraina) 6:3, 6:0

Jarosława Szwedowa (Kazachstan) / Tamarine Tanasugarn (Tajlandia) - Nathalie Dechy (Francja, 14) / Mara Santangelo (Włochy, 14) 6:3, 6:3

Cara Black (Zimbabwe, 1) / Liezel Huber (USA, 1) - Raquel Kops-Jones (USA) / Abigail Spears (USA) 6:1, 6:4

Wiera Duszewina (Rosja) / Tatiana Perebijnis (Ukraina) - Yung-Jan Chan (Tajwan) / Agnes Szavay (Węgry) 7:5, 3:6, 6:4

Kristina Barrois (Niemcy) / Tathiana Garbin (Włochy) - Rika Fujiwara (Japonia) / Aiko Nakamura (Japonia) 3:6, 6:4, 9:7

Kaia Kanepi (Estonia) / Iper Senoglu (Turcja) - Maria Kirilenko (Rosja, 8) / Flavia Pennetta (Włochy, 8) 6:3, 7:6(4)

Jocelyn Rae (Wielka Brytania) / Melanie South (Wielka Brytania) - Aliona Bondarenko (Ukraina) / Kateryna Bondarenko (Ukraina) 6:1, 7:6(4)

Samantha Stosur (Australia, 3) / Rennae Stubbs (Australia, 3) - Sarah Borwell (Wielka Brytania) / Anne Keothavong (Wielka Brytania) 6:2, 6:3

Marija Korytcewa (Ukraina) / Tatiana Puczek (Białoruś) - Naomi Cavaday (Wielka Brytania) / Katie O'Brien (Wielka Brytania) 6:4, 6:3

Laura Robson (Wielka Brytania) / Georgie Stoop (Wielka Brytania) - Jade Curtis (Wielka Brytania) / Anna Smith (Wielka Brytania) 6:4, 3:6, 13:11

Źródło artykułu: