Po przeciętnych meczach z Sumitem Nagalem i Damirem Dzumhurem, w których stracił po secie, od III rundy Roger Federer prezentuje się znacznie lepiej. W piątek pewnie (6:2, 6:2, 6:1) wygrał z Danielem Evansem, a w niedzielnym spotkaniu 1/8 finału rozgromił w 79 minut Davida Goffina, oddając rywalowi cztery gemy.
- Czasami takie wyniki się zdarzają - mówił, cytowany przez portal puntodebreak.com, Federer po zwycięstwie 6:2, 6:2, 6:0 nad Goffinem. - Ty masz dobry dzień, a przeciwnik nie i wszystko dzieje się błyskawicznie. David był daleki od poziomu, jakiego się spodziewałem, a ja uchwyciłem właściwy rytm i to wykorzystałem. Jestem bardzo zadowolony. To lepiej niż dobrze, jeśli możesz szybko wygrać mecz IV rundy.
Dla Szwajcara to 357. wygrany mecz w turnieju wielkoszlemowym i 56. awans do 1/4 finału imprezy Wielkiego Szlema. Oba te osiągnięcia są najlepsze w dziejach. - Rekordy czasami mnie motywowały, a czasami wywoływały taką presję, że to przestało być zabawne - przedstawił swoje podejście do historycznych wydarzeń. - Pobijanie rekordów jest oczywiście wyjątkowe, a 56. wielkoszlemowy ćwierćfinał to coś specjalnego.
- Kiedy zaczynałem, ludzie ciągle nie rozmawiali o rekordach - kontynuował. - To nowe zjawisko, powstałe dzięki mediom i sieciom społecznościowym. Teraz wszyscy o tym mówią. Rozumiem to, zwłaszcza w USA, gdzie liczby i statystyki są wszędzie. Ale staram sobie przypominać, że to tylko poboczna historia. Ważniejsze jest to, co dzieje się na korcie.
W swoim 13. ćwierćfinale w Nowym Jorku (więcej ma jedynie Jimmy Connors - 17), we wtorek, Federer zmierzy się z Grigorem Dimitrowem. Z Bułgarem grał dotychczas siedmiokrotnie i nigdy nie przegrał.
Zobacz także - US Open: Novak Djoković nie obroni tytułu. Serb skreczował w meczu ze Stanem Wawrinką
ZOBACZ WIDEO Serie A. Juventus - Napoli: Genialne widowisko! 7 goli, wielki powrót i dramat Koulibaly'ego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Ten obraz Rożera w ekstazie, z najpiękniejszymi, marzycielskimi oczyma, utkwionymi w Niebiesiach, Rożera, który odnalazł natchnienie, wprawię teraz w złotą Czytaj całość
"Kiedy zaczynałem, ludzie ciągle nie rozmawiali o rekordach."
Ach, ta boska skromność R Czytaj całość