We wtorek doszło do starcia tenisistek, które po raz pierwszy osiągnęły ćwierćfinał US Open. W półfinale wystąpi Elina Switolina (WTA 5), która pokonała 6:4, 6:4 Johannę Kontę (WTA 16). Ukrainka podwyższyła na 5-0 bilans spotkań z Brytyjką. Kolejną jej rywalką będzie Serena Williams lub Qiang Wang. Jeśli Switolina zdobędzie pierwszy wielkoszlemowy tytuł awansuje na najwyższe w karierze drugie miejsce w rankingu.
Konta od początku starała się skracać wymiany, ale pośpiech sprawiał, że często atakowała z nieprzygotowanych pozycji i popełniała błędy. Switolina utrzymywała piłkę w korcie, a gdy wyczuła szansę przechodziła do ataku. Była cierpliwa i w defensywie stanowiła mur, przez który Brytyjka nie potrafiła się przebić. Głębokim returnem wymuszającym błąd Ukrainka uzyskała przełamanie na 3:2. Switolina oddała podanie psując slajsa, ale szybko odzyskała przewagę. Świetnym minięciem bekhendowym wykorzystała okazję na 4:3, a następnie po obronie break pointa wyszła na 5:3. W 10. gemie Konta obroniła pierwszą piłkę setową kapitalnym stop wolejem, ale przy drugiej wyrzuciła slajsa.
W II partii ponownie do stanu 2:2 obie tenisistki nie oddały podania. Konta była jednak niestaranna w swoich atakach, brakowało w swobody w jej zagraniach. Słabo returnowała, a szwankującym serwisem dawała sobie niewiele szans na przeprowadzanie szybkich akcji. W piątym gemie oddała podanie wyrzucając forhend. Brytyjka szukała nowych rozwiązań. Dobrym skrótem wykorzystała break pointa na 3:3. Jednak w przekroju całego meczu dokonywała za dużo niewłaściwych wyborów, chaos dominował w jej tenisie. Switolina znacznie lepiej czytała grę i rzadko była spóźniona do zagrań przeciwniczki. Minięciem bekhendowym po linii Ukrainka uzyskała przełamanie na 4:3. Waleczna Konta w dziewiątym gemie obroniła dwie piłki meczowe wygrywającymi serwisami, ale na więcej jej rywalka nie pozwoliła. Spotkanie dobiegło końca, gdy Brytyjka wyrzuciła bekhend.
Zobacz także - Alexander Zverev znów bez przełomu w Wielkim Szlemie. "Jestem zdenerwowany i rozczarowany"
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o problemie strzeleckim Krzysztofa Piątka. "Trudno zdobyć bramkę, jak nie otrzymuje się podań"
W ciągu godziny i 40 minut Switolina dwa razy oddała podanie, a sama wykorzystała cztery z ośmiu break pointów. Zaserwowała cztery asy, a Konta miała ich trzy. Ukrainka posłała 16 kończących uderzeń przy 13 niewymuszonych błędach. Brytyjce naliczono 24 piłki wygrane bezpośrednio i 35 pomyłek.
Konta w ćwierćfinale nowojorskiej imprezy zagrała jako pierwsza Brytyjka od czasu Jo Durie (1983). W poprzedniej rundzie wyeliminowała Karolinę Pliskovą po trzysetowej bitwie. Tenisistka z Eastbourne pozostaje z trzema wielkoszlemowymi półfinałami (Australian Open 2016, Wimbledon 2017, Roland Garros 2019).
Trzy miesiące temu Switolina miała bilans wielkoszlemowych ćwierćfinałów 0-4, a teraz w drugim kolejnym turnieju wystąpi w półfinale. W Wimbledonie w walce o finał przegrała z Simoną Halep. W najlepszej czwórce US Open znalazła się jako pierwsza w historii ukraińska singlistka.
Switolina w ubiegłym sezonie wygrała cztery turnieje, w tym największy w dotychczasowej karierze, Mistrzostwa WTA w Singapurze. W sumie w swoim dorobku ma 13 tytułów. W tym roku nie doszła jeszcze do żadnego finału, ale gra bardzo równo w wielkoszlemowych turniejach. Tylko z Rolanda Garrosa została wyeliminowana przed ćwierćfinałem (III runda).
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57 mln dolarów
wtorek, 3 września
ćwierćfinał gry pojedynczej kobiet:
Elina Switolina (Ukraina, 5) - Johanna Konta (Wielka Brytania, 16) 6:4, 6:4
P.S. W ten sposób chcę Czytaj całość