Tenis. US Open: morderczy finał. Rafael Nadal po ponad 4,5 godzinach walki pokonał Daniła Miedwiediewa

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Rafael Nadal i Danił Miedwiediew
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Rafael Nadal i Danił Miedwiediew

Rafael Nadal wygrał rozgrywany na kortach twardych wielkoszlemowy US Open 2019. W niedzielnym finale Hiszpan w pięciu setach i po ponad 4,5 godzinach morderczej walki pokonał Daniła Miedwiediewa.

O tytuł w US Open 2019 zmierzyli się tenisiści w ostatnich tygodniach znajdujący się w najwyższej formie. W niedzielną noc Danił Miedwiediew, który w sezonie gry na kortach twardych w Ameryce Północnej wygrał 20 z 22 rozegranych meczów i zdobył tytuł w Cincinnati oraz wystąpił w finałach w Montrealu i w Waszyngtonie, zmierzył się z Rafaelem Nadalem. Hiszpan przed startem turnieju w Nowym Jorku wygrał imprezę w Montrealu.

Po rozgrywającym pierwszy w karierze wielkoszlemowy finał 23-letnim Miedwiediewie, który mógł mieć w pamięci fakt, że przed niespełna miesiącem, 11 sierpnia, w finale w Montrealu przegrał z Hiszpanem 3:6, 0:6, trudno było dostrzec debiutancką tremę. Był niczym zaprogramowany na swoim zadaniu - walce o zwycięstwo. Nie zwracał uwagi na często niekulturalne zachowanie widzów na trybunach ani na fakt, że rywalizuje z jednym z największym mistrzów w historii tenisa, Nadalem, występującym w swoim 27. finale Wielkiego Szlema.

Mecz rozpoczął się niespodziewanie, bo od przełamania na korzyść Miedwiediewa. Nadal jednak szybko odrobił stratę, wyrównał na 2:2, a w końcówce zadał decydujący cios. W 12. gemie, przy piłce setowej, Hiszpan ściągnął Rosjanina do siatki, a ten zagrał kompletnie nieudany wolej i pierwsza partia dobiegła końca. Druga także została wygrana przez tenisistę z Majorki. Tym razem łatwiej (6:3), a kluczowy okazał się break, jaki wicelider rankingu uzyskał przy stanie 3:2.

Gdy w trzecim secie Nadal ponownie odebrał serwis przeciwnikowi i objął prowadzenie 3:2, wydawało się, że właśnie postawił kropkę nad "i" na swoim triumfie. Tymczasem właśnie wtedy w Miedwiediewa wstąpiły nowe siły. Rosjanin odrobił stratę i rzucił słynnemu rywalowi ogromne wyzwanie. Wytrzymywał wymiany, wywierał presję i w efekcie wygrał tę odsłonę 7:5.

Ten niezwykle intensywny mecz przemienił się w morderczą batalię. Obaj rozgrywali niesamowite wymiany z głębi kortu, podczas których wykazywali się niebywałą sprawnością, przygotowaniem fizycznym i umiejętnością plasowania zagrań. Byli niczym skały nie do przebicia. Co ciekawe, tym, który częściej prowokował długie akcje, był Miedwiediew. Nadal nie unikał przebijania, ale chętnie także stosował ofensywne warianty, włącznie z akcjami serwis-wolej.

Na początku czwartej odsłony Miedwiediew nie wykorzystał break pointa. Później, w piątym gemie, sam obronił się przed przełamaniem. Obaj utrzymywali podania, aż nadszedł gem numer dziesięć, kiedy to Rosjanin wywalczył setbola. Wówczas Hiszpan zdecydował się na akcje serwis-wolej, ale tenisista z Moskwy posłał niesamowity return i zakończył seta, wyrównując stan meczu.

Układający się po myśli Nadala pojedynek zaczął wymykać mu się z rąk. Miedwiediew uchwycił niesamowity rytm i nieomal na otwarcie piątego seta wywalczył przełamanie. Jednak w drugim gemie Hiszpan obronił trzy break pointy, wygrywając dwie wymiany i raz skutecznie atakując przy siatce.

Przy stanie 2:1 w piątym secie Miedwiediew poprosił o interwencję medyczną z powodu bólu lewego uda. Po wznowieniu złapał go kryzys fizyczny. Już nie był tak skuteczny i dokładny oraz nie wytrzymał długich wymian. Tym samym Nadal zdobył cztery gemy z rzędu i wyszedł na prowadzenie 5:2.

Wówczas jednak nastąpił kolejny w meczu zwrot. Serwując po zwycięstwo, Nadal oddał podanie podwójnym błędem (stracił pierwszy serwis za trzecie w spotkaniu przekroczenie czasu pomiędzy wznowieniem akcji, a drugim nie trafił w kort). W kolejnym gemie Hiszpan miał dwa meczbole, ale najpierw Miedwiediew obronił się kończącym forhendem, a po chwili Majorkanin popsuł return.

Z 5:2 zrobiło się 5:4 i presja na Nadalu wzrosła. Tym bardziej że w dziesiątym gemie, w którym znów podawał, aby wygrać pojedynek, miał problemy z trafianiem pierwszym serwisem. Miedwiediew był o krok, by to wykorzystać, miał break pointa, lecz Hiszpan oddalił zagrożenie forhendem. W kolejnej akcji popisał się bajecznym skrótem, co dało mu trzeciego w spotkaniu meczbola. W ostatnim punkcie zaserwował do środka kortu, a return Rosjanin wyleciał daleko poza linię końcową.

Pojedynek trwał cztery godziny i 50 minut. W tym czasie Nadal pięć asów, pięciokrotnie został przełamany, wykorzystał sześć z 21 break pointów, posłał 62 zagrania kończące, popełnił 46 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 177 punktów, o 13 więcej od rywala. Miedwiediewowi natomiast zapisano 14 asów, 75 uderzeń wygrywających oraz 57 pomyłek własnych.

Radość Nadala była ogromna. Po zakończeniu meczu Hiszpan padł na kort, a przed ceremonią dekoracji, gdy emocje zaczęły opadać, w jego oczach pojawiły się łzy. Wygrywając, wywalczył w 19. w karierze tytuł wielkoszlemowy i tylko jeden dzieli go od najlepszego pod tym względem w historii Rogera Federera. W US Open zwyciężył po raz czwarty (poprzednio w sezonach 2010, 2013 i 2017). Ogółem dla 33-latka z Majorki to 84. mistrzostwo w głównym cyklu, w tym czwarte w obecnym sezonie. Za wygraną otrzyma 200 punktów do rankingu ATP oraz 3,8 mln dolarów premii finansowej.

Z kolei Miedwiediew nie został pierwszym od US Open 2014 i triumfu Marina Cilicia debiutantem w finale turnieju wielkoszlemowego, który zdobył tytuł. Dla Rosjanina był to łącznie 11. finał w głównym cyklu męskich rozgrywek. Poniósł szóstą porażkę. Nowy Jork opuści bogatszy o 1200 "oczek" oraz 1,9 mln dolarów.

Zobacz także - US Open: triumf Elise Mertens i Aryny Sabalenki. W finale pokonały Wiktorię Azarenkę i Ashleigh Barty

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57 mln dolarów
niedziela, 8 sierpnia

finał gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Danił Miedwiediew (Rosja, 5) 7:5, 6:3, 5:7, 4:6, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (38)
fanka Rożera
9.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W przeciwieństwie do trolla, który udaje fankę Rożera, chciałam pogratulować Rafie Nadalowi 19 zwycięstwa Wielkoszlemowego.
Wiem, że moja podróba, nigdy jeszcze nie pogratulowała zwycięstwa an
Czytaj całość
avatar
Kamileki
9.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
VAMOS. 
avatar
KillRogerHaters
9.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Wielkie gratulacje dla Hiszpana, 19 tytuł zgodnie w sumie z przewidywaniami choć nie spodziewałem się że to będzie tak trudny mecz. Rekord maestro zagrożony, jak garrosik siądzie za rok to się Czytaj całość
SferaDysona_
9.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Ludzie trzymajcie mnie sprawdź sobie,bo chyba z matematyki mówiąc delikatnie jesteś noga,jest 11:9 dla Federera na hardzie i
3:1 na trawie tak dla ścisłości.Ok skończmy z tą dyskusją,Spoko Na
Czytaj całość
avatar
DjokoFan
9.09.2019
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Rafa jest kozakiem.
Graty i pozdrawiam wszystkich fanów ;)
Vamos!!!