Przed rozpoczęciem niedzielnych gier Rafael Nadal zgłosił kontuzję dłoni. Hiszpan miał wystąpić w deblu wspólnie z Rogerem Federerem, a następnie zmierzyć się w singlu z Nickiem Kyrgiosem. Ten drugi pojedynek budził sporo emocji, ponieważ Australijczyk był w ostatnim czasie krytyczny w stosunku do 19-krotnego mistrza wielkoszlemowego.
- Spędziłem w Genewie niesamowite chwile i jestem bardzo zawiedziony, że nie jestem w stanie grać. W mojej dłoni wystąpił stan zapalny i potrzebuję odpoczynku. Atmosfera tutaj jest niesamowita i oczywiście pozostanę razem z kolegami z zespołu i będę wspierał Europę w ich dążeniu do wygrania Pucharu Lavera - powiedział Nadal.
Europa prowadziła po dwóch dniach 7:5, ale decyzja Nadala zwiększa szanse zespołu Reszty Świata na premierowy triumf w Pucharze Lavera. W pierwszej niedzielnej grze (deblowej) Roger Federer i Stefanos Tsitsipas przegrali z amerykańskim duetem John Isner i Jack Sock, dlatego o tytule może zdecydować nawet ostatnia gra.
Zobacz także:
Wuhan: Barty i Pliskova najwyżej rozstawione. Trudne zadanie Sabalenki
Kontuzja Igi Świątek. Koniec sezonu Polki
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Artur Szalpuk krytykuje halę. "Taki obiekt nie przystoi randze mistrzostw Europy"