ATP Szanghaj: Stefanos Tsitsipas wyeliminował broniącego tytułu Novaka Djokovicia. Danił Miedwiediew gra dalej

Getty Images / David Aliaga/MB Media / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
Getty Images / David Aliaga/MB Media / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

Novak Djoković nie obroni tytuł w turnieju ATP Masters 1000 na kortach twardych w Szanghaju. W piątkowym ćwierćfinale lepszy od lidera rankingu ATP był Stefanos Tsitsipas, który w sobotę zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem.

W zeszłym roku Stefanos Tsitsipas pokonał Novaka Djokovicia w zawodach w Toronto, ale w obecnym sezonie Serb wziął rewanż w finale imprezy w Madrycie. W piątek panowie spotkali się ze sobą po raz trzeci w głównym cyklu. Po 122 minutach 21-latek z Aten zwyciężył 3:6, 7:5, 6:3 i awansował do półfinału Rolex Shanghai Masters 2019.

Początek meczu nie zapowiadał niespodzianki. Djoković szybko zdobył przełamanie i pewnie wygrał premierową odsłonę. Jednak od połowy drugiego seta zarysowała się przewaga Tsitsipasa, który coraz częściej zagrażał rywalowi na returnie. W 12. gemie Grek zdobył przełamanie i doprowadził do wyrównania stanu pojedynku. Potem zdobył breaka na 3:1 w trzeciej odsłonie i do końca utrzymał podanie.

Tsitsipas zwyciężył i dzięki temu zapewnił sobie miejsce w londyńskich Finałach ATP World Tour. Będzie to jego debiut w londyńskim Masters. W sobotę rozstawiony z "szóstką" Grek powalczy o finał zawodów w Szanghaju z oznaczonym trzecim numerem Daniłem Miedwiediewem.

Rosjanin kontynuuje znakomitą grę. W piątek pokonał Fabio Fogniniego 6:3, 7:6(4). W pierwszym secie był lepszy od rywala o jedno przełamanie. W drugim nie zdołał przełamać serwisu Włocha, choć ten wyraźnie narzekał na problem z udem. Ostatecznie moskwianin wygrał po tie breaku i dzięki temu ma szansę na szósty z rzędu finał w tourze.

Miedwiediew i Tsitsipas zagrają ze sobą po raz piąty w głównym cyklu. Rosjanin wygrał cztery poprzednie pojedynki - w Miami, Nowym Jorku i Bazylei (2018) oraz Monte Carlo (2019).

Rolex Shanghai Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 7,473 mln dolarów
piątek, 11 października

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 6) - Novak Djoković (Serbia, 1) 3:6, 7:5, 6:3
Danił Miedwiediew (Rosja, 3) - Fabio Fognini (Włochy, 10) 6:3, 7:6(4)

Zobacz także:
Victor Estrella zakończył karierę
Nie żyje Andres Gimeno

ZOBACZ WIDEO: El. ME 2020. Łotwa - Polska. Kamil Glik: Jestem "zagrzany". Każdy grał pod siebie. Powiedziałem to w szatni

Komentarze (4)
avatar
kosiarz.trawnikow
11.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
fanka Rożera
11.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A nie pisałam wam wczoraj, że musi przegrać??? Nie rzucam słów na wiatr! Trzymałam kciuki za Greka i opłacało się. Głosowałam 19 razy na wygraną Tsitsipasa. Czytaj całość
avatar
Bardzo Zły Realista
11.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagrał Grek, niesamowicie!!! Nole grał dobrze, ale to nie wystarczyło ! Za chwilę do Novaka dołączy Roger, który gra tak sobie, przy dobrze grającym złotniku :(((