WTA Bastad: Deszcz utrudnia rozegranie spotkań

Mimo słabej pogody, udało się do tej pory rozegrać cztery spotkania zaplanowane na niedzielne popołudnie. Najlepsze wrażenie pozostawiła po sobie rozstawiona z numerem 1 Ksenia Palkina.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentująca Kirgistan Palkina w dwóch setach pokonała Francuzkę Olivię Sanchez. Obie zawodniczki zaprezentowały dwa zgoła odmienne style gry. Palkina to typowa "hard hitterka", która dysponuje bardzo mocnym serwisem i silnymi uderzeniami z głębi kortu. Najlepiej czuje się w ataku, nie daje się rywalce zepchnąć do defensywy. Tak też było w niedzielę. Sanchez zbyt długo i mozolnie przygotowywała swoje ataki. Francuzka dysponowała poprawnym serwisem, a jej ruch serwisowy przypominał nieco ruch, jaki od lat prezentuje Marion Bartoli. Była jednak bezbronna w starciu z silniejszą Palkiną. Gdy w drugim secie wydawało się, że przy stanie 5:2 40:15, mecz dobiegnie końca, reprezentantka Kirgistanu zaczęła popełniać coraz więcej błędów. Serwis nie był już tak mocny jak wcześniej i nie sprawiał rywalce tylu problemów. Palkina w dwóch kolejnych gemach nie wykorzystała czterech piłek meczowych i Sanchez odrobiła stratę przełamania. Gdy jednak trzeba było przełamać rywalkę, Palkina zmobilizowała się jeszcze bardziej i po kilku długich, ciekawych dla oka wymianach, rozstrzygnęła spotkanie na swoją korzyść. W meczu o prawo udziału w turnieju głównym spotka się ona z Włoszką Giulią Gatto Monticone. Nie powinna mieć jednak większych problemów z pokonaniem reprezentantki Italii, bo ta w swoim meczu drugiej rundy zaprezentowała się przeciętnie.

Jej rywalką w niedzielę była reprezentantka Mauritusu Marinne Giraud. Pomimo dość pewnej wygranej, Włoszka nie zaprezentowała się z dobrej strony. Starała się grać płasko, jednak jej uderzenia pozbawione były siły. Kolejnym jej słabym punktem jest poruszanie się po korcie. Z pewnością w meczu z Palkiną będzie spóźniona do wielu uderzeń. Giraud biegała dwa metry za linią końcową i nie miała pomysłu na zaskoczenie przeciwniczki. Pomimo solidnego pierwszego podania, egzotyczna tenisistka miała problemy z kończeniem lądujących w karze serwisowym returnów. Z pewnością musi popracować nad uderzeniami kończącymi, bo takich w jej wykonaniu było w niedzielę jak na lekarstwo.

Za niespodziankę uznać można rozmiary porażki Julii Fedossovej z Astrid Besser. Prezentująca siłowy tenis Francuzka była bezradna w stosunku do różnorodnie grającej Besser. Włoszka znacznie ograniczyła niewymuszone błędy i w dobrym stylu awansowała do decydującego etapu eliminacji.

O prawo gry w turnieju głównym zagra również Lilia Osterloh. Zgodnie z przewidywaniami poradziła sobie ona z Niemką Justine Ozgą, która już w sobotę miała na korcie poważne problemy. Pierwszy set był bardzo wyrównany, a o jego wygraniu zadecydowało zaledwie jedno przełamanie serwisu rywalki. Mecz obfitował w długie, wyniszczające wymiany z głębi kortu. W przerwie między setami Amerykanka poprosiła o konsultację ze swoim trenerem. Najwidoczniej jego wskazówki i rady były słuszne, bo w drugim secie zawodniczka nie oddała przeciwniczce ani jednego gema.

Collector Swedish Open, Bastad

pula nagród 220 tysięcy dolarów

sobota, 4 lipca 2009

wyniki drugiej rundy kwalifikacji

Ksenia Palkina (Kirgistan,1) - Olivia Sanchez (Francja) 6:3 6:4

Giulia Gatto Monticone (Włochy) - Marine Giraud (Mauritius,8) 6:4 6:3

Astrid Besser (Włochy) - Julia Fedossova (Francja,2) 6:3 6:2

Lilia Osterloh (USA,4) - Justine Ozga (Niemcy) 6:4 6:0

Komentarze (0)