ATP Finals: Alexander Zverev dumny z siebie po pokonaniu Rafaela Nadala. "Zasłużyłem na to, bo byłem lepszy"

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Alexander Zverev
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Alexander Zverev

Alexander Zverev rozpoczął walkę o obronę tytułu w ATP Finals od wygranej z Rafaelem Nadalem. - Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem zacząć turniej od zwycięstwa z takim tenisistą. Zasłużyłem na to, bo byłem lepszy - powiedział Niemiec.

W tym artykule dowiesz się o:

Alexander Zverev doskonale odnajduje się na korcie w hali O2 Arena w Londynie. W zeszłym sezonie sensacyjnie zdobył tytuł w ATP Finals, a tegoroczne zmagania w tym turnieju rozpoczął od zwycięstwa 6:2, 6:4 nad Rafaelem Nadalem. - To miejsce, gdzie czuję się dobrze i które wydobywa ze mnie to, co najlepsze. Na tym korcie pokonałem całą Wielką Trójkę. Rogera, Novaka i teraz Rafę. Jestem z tego dumny - mówił, cytowany przez portal puntodebreak.com.

Niemiec po raz szósty zmierzył się z Hiszpanem. Wygrał pierwszy raz. - Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem zacząć turniej od zwycięstwa z takim tenisistą. Zasłużyłem na to, bo byłem lepszy. Grałem agresywnie, a to pokazuje, że kiedy jestem na swoim poziomie, mogę pokonywać najlepszych - ocenił.

- To jeden z pięciu meczów, które mam nadzieję tu rozegrać - kontynuował. - Rozpoczęcie turnieju od wygranej jest bardzo ważne, zwłaszcza gdy pokonujesz numer jeden rankingu i głównego faworyta do awansu do półfinału. Ja miałem problemy przez cały rok i fakt, że jestem tutaj i mogę bronić tytułu, jest dla mnie bardzo dobry.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Dramatyczne sceny na mistrzostwach świata. Artur Mikołajczewski: Dałem z siebie więcej niż mogłem

Kolejnym rywalem 22-latka z Hamburga będzie Stefanos Tsitsipas, z którym w głównym cyklu ma bilans 1-3. W tym roku zmierzyli się dwukrotnie (w maju w Madrycie oraz w październiku w Pekinie) i oba spotkania zostały wygrane przez Greka. Mecz odbędzie się w środę o godz. 21:00 czasu polskiego.

- W meczach, które rozegraliśmy w tym sezonie, byliśmy fantastyczni. W Pekinie miałem szanse, żeby wygrać, ale Stefanos był lepszy ode mnie w decydujących momentach. Ale tutaj warunki są inne. Muszę się dobrze przygotować i mam nadzieję, że wywalczę zwycięstwo i awans do półfinału - powiedział Zverev.

Zobacz także - ATP Finals: Dominic Thiem pokonał Rogera Federera, teraz zagra z Novakiem Djokoviciem. "To wielki zaszczyt"

Komentarze (3)
fanka Rożera
12.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"zasłuzyłem na to" Czytaj całość
avatar
kosiarz.trawnikow
12.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak, Zweriew był lepszy, on jest (prawie) najlepszy. Sam niedawno oświadczył, że ma najlepszy bekhend w całym ATP. Co nie jest prawdą, bo najlepszym bekhendem odznacza się Geniusz z Bazylei. Al Czytaj całość