Ajla Tomljanović zastąpi kontuzjowaną Amandą Anisimovą i weźmie udział w pokazowym turnieju Mubadala World Tennis Championship w Abu Zabi. W czwartek Australijka po raz pierwszy zmierzy się z Marią Szarapową, zdobywczynią pięciu wielkoszlemowych tytułów - Możliwość zagrania z nią będzie dla mnie ekscytująca. Zawsze chciałam się z nią spotkać, odkąd wróciła po zawieszeniu, a także wcześniej, więc naprawdę nie mogę się doczekać - powiedziała Tomljanović dla portalu thenational.ae.
Impreza odbędzie się po raz 12. i rozegrany zostanie w niej dopiero trzeci kobiecy mecz. Serena Williams uległa Jelenie Ostapenko (2017) i nie dała rady Venus Williams (2018). W Abu Zabi nigdy wcześniej nie wystąpił reprezentant Australii. - Otrzymałam telefon, po tym jak Amanda wycofała się. Zapytano mnie, czy chcę wziąć udział i dla mnie to była łatwa decyzja. Nigdy nie byłam w Abu Zabi, więc jestem podekscytowana, szczególnie, gdy powiedzieli, że zmierzę się z Marią. Przez wszystkie lata była wielką mistrzynią, więc cieszę się, że mogę z nią zagrać za kilka dni - mówiła Tomljanović.
Zobacz także - Łukasz Kubot przed ATP Cup nie tylko o tenisie. "Jan Paweł II potrafił jednoczyć ludzi"
W kwietniu Australijka znalazła się na najwyższym w karierze 39. miejscu w rankingu, a sezon zakończyła na 51. pozycji. - Awans do Top 50 to dobra rzecz, ale szczerze mówiąc, chciałam zrobić więcej. Zawsze jest kolejny rok i zamierzam spisać się jeszcze lepiej, więc jestem podekscytowana tym, co się wydarzy - stwierdziła Tomljanović, która zanotowała cztery finały w głównym cyklu. Jeden osiągnęła w tym roku w Hua Hin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-gapa! Stał jak wryty, a rywal sprytnie go załatwił
Ze względu na finał Pucharu Federacji (9-10 listopada) Tomljanović zakończyła sezon wyjątkowo późno. W Perth uległa Kristinie Mladenović i pokonała Pauline Parmentier, a Australia przegrała z Francją. - To było dla mnie nowe doświadczenie, ale udało mi się zregenerować mentalnie i fizycznie. Miałam dobre trzy czy cztery tygodnie treningów i mam już ochotę zacząć grać, więc turniej w Abu Zabi nie mógł przyjść w lepszym momencie - powiedziała 26-latka z Brisbane, która na swoim koncie ma trzy zwycięstwa nad tenisistkami z Top 10 rankingu. Pokonała Agnieszkę Radwańską w 2014 roku (Roland Garros) oraz Arynę Sabalenkę (Miami) i Kiki Bertens w 2019.
Czytaj także - Sukces Mikołaja Lorensa w USA. Polak wygrał Orange Bowl w deblu
Australijka liczy na dobre występy w najważniejszych turniejach. Jak na razie jej najlepszy wynik to IV runda Rolanda Garrosa 2014. - Mój największy cel na następny sezon to dojść do drugiego tygodnia wielkoszlemowych turniejów - skomentowała Tomljanović.