W czwartek Ashleigh Barty rozegrała pierwszy mecz w 2020 roku i nie będzie go miło wspominać. Australijka występ w Brisbane zakończyła na II rundzie (miała wolny los). Liderka rankingu uległa 4:6, 6:7(4) Jennifer Brady (WTA 53). Jedyne przełamanie miało miejsce w siódmym gemie pierwszego seta. Amerykanka odniosła pierwsze w karierze zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu (bilans 1-7).
W ciągu 91 minut Brady zaserwowała cztery asy i zdobyła 33 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Amerykanka nie musiała bronić ani jednego break pointa, a sama miała cztery szanse na przełamanie. Zdobyła o sześć punktów więcej od Barty (68-62).
Zobacz także - ATP Cup: Alex de Minaur i Nick Kyrgios bohaterami Australii. Obronili meczbole i wprowadzili gospodarzy do półfinału
- Jestem bardzo szczęśliwa, że wygrałam. Ash jest świetną tenisistką i wspaniałą osobą. To jest nieprawdopodobne. Jestem bardzo podekscytowana i trzęsę się z emocji, ale grałam naprawdę dobrze - mówiła Brady, cytowana przez wtatennis.com. W dwóch wcześniejszych meczach, w ubiegłym sezonie w Indian Wells i Birmingham, Amerykanka urwała Australijce łącznie dziewięć gemów.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Warto doceniać inne dyscypliny
- W ostatnich dwóch naszych meczach Barty zdecydowanie dominowała. Wiedziałam, czego się spodziewać i miałam nadzieję, że nie przegram trzeci raz z rzędu. Australijka jest bardzo solidna i dobrze czyta grę. Miałam szczęście, że udało mi się zdobyć sporo łatwych punktów dzięki serwisowi i utrzymać go przez całe spotkanie - stwierdziła Brady, która przeszła trzystopniowe kwalifikacje, a w I rundzie turnieju głównego wyeliminowała Marię Szarapową w tie breaku trzeciego seta.
W ćwierćfinale Amerykanka zmierzy się z Petrą Kvitovą (WTA 7), która w godzinę pokonała 6:3, 6:2 Ludmiłę Samsonową (WTA 129). Obie tenisistki zaserwowały po siedem asów. Czeszka zdobyła 23 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała wszystkie trzy break pointy. Kvitova w Brisbane zdobyła tytuł w 2011 roku.
Czytaj także - Gwiazdy zagrają na rzecz poszkodowanych przez pożary w Australii. Wystąpią Williams, Federer i Nadal
Broniąca tytułu Karolina Pliskova (WTA 2) zwyciężyła 6:4, 6:7(5), 6:1 Ajlę Tomljanović (WTA 54) po dwóch godzinach i minucie. Czeszka zaserwowała 12 asów i zgarnęła 45 z 58 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Odparła dwa z trzech break pointów i zamieniła na przełamanie cztery z sześciu szans. - Jestem tutaj od ponad dwóch tygodni, więc cieszę się, że w końcu mogłam rozegrać pierwszy mecz. Pierwsze spotkanie zawsze jest trudne, niezależnie od tego, jak dobrze trenowałaś - mówiła Pliskova, która w ćwierćfinale zmierzy się z Amerykanką Alison Riske. Czeszka w Brisbane odniosła dwa triumfy (2017, 2019).
Brisbane International, Brisbane (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1,5 mln dolarów
czwartek, 9 stycznia
II runda gry pojedynczej:
Karolina Pliskova (Czechy, 2) - Ajla Tomljanović (Australia, WC) 6:4, 6:7(5), 6:1
Petra Kvitova (Czechy, 5) - Ludmiła Samsonowa (Rosja, Q) 6:3, 6:2
Jennifer Brady (USA, Q) - Ashleigh Barty (Australia, 1) 6:4, 7:6(4)