Tenis. Rafael Nadal trzeci raz mistrzem w Acapulco. "To był ważny tydzień dla mojego poczucia pewności siebie"

PAP/EPA / DAVID GUZMAN / Na zdjęciu: Rafael Nadal, mistrz Abierto Mexicano Telcel 2020
PAP/EPA / DAVID GUZMAN / Na zdjęciu: Rafael Nadal, mistrz Abierto Mexicano Telcel 2020

- Ten tydzień w Acapulco był bardzo ważny dla mojego poczucia pewności siebie - powiedział Rafael Nadal, który trzeci raz w karierze wygrał turniej Abierto Mexicano Telcel.

W tym artykule dowiesz się o:

Rafael Nadal zanotował zwycięski powrót do zawodowego tenisa. W Acapulco, swoim pierwszym turniejowym starcie od styczniowego Australian Open, zdobył tytuł. W finale pokonał 6:3, 6:2 Taylora Fritza.

- Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu - mówił, cytowany przez portal puntodebreak.com. - Początek roku był dla mnie kiepski, bo po Pucharze Davisa miałem mało czasu na regenerację, dlatego ten tydzień w Acapulco był bardzo ważny dla mojego poczucia pewności siebie.

Dla Hiszpana to trzeci triumf w Abierto Mexicano Telcel. Dwa poprzednie wywalczył gdy ten turniej był rozgrywany na ceglanej mączce (sezony 2005 i 2013). Jest drugim, po Davidzie Ferrerze, tenisistą, który zwyciężył w tej imprezie zarówno na kortach ziemnych, jak i twardych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Urszula Radwańska zakończyła wakacje. Wypoczywała w Tajlandii

- Uczestniczę w tym wspaniałym turnieju od początku. W Acapulco wygrałem pierwszy w karierze duży tytuł, dlatego móc występować tutaj przez 15 lat jest czymś niesamowitym. Wygrana w tak wielkim turnieju to zawsze duży wkład do mojej kariery tenisowej - powiedział.

- Triumf w Acapulco nie oznacza, że to będzie dla mnie dobry rok, lecz daje mi pewność w perspektywie najbliższych turniejów - kontynuował. - Pozwala mi także ponownie znaleźć się na wysokich miejscach w rankingu ATP Race. Poza tym - od wielu miesięcy mówię, że moim celem na ten sezon jest to, aby być zdrowym oraz zdobyć jak najwięcej tytułów.

33-latek z Majorki podkreślił, że w 2020 roku będzie ostrożnie planował swój kalendarz startów. - Kontaktują się ze mną organizatorzy wielu turniejów, ale sprawy nie mają się tak, jak kiedyś. Nie mam baterii. Muszę się przygotowywać na wysiłek fizyczny i psychiczny. Kiedy jesteś młody, masz mnóstwo energii. Teraz musisz podejmować decyzję, których nie do końca chcesz i odrzucać pewne propozycje występów.

Nadal czeka teraz podróż do USA, gdzie w marcu planuje wystąpić w turniejach ATP Masters 1000 w Indian Wells i w Miami. - Muszę się cieszyć tym, co osiągnąłem w Acapulco, i przygotować się na to, co mnie czeka - dodał.

ATP Santiago: turniej życia Thiago Seybotha Wilda. 19-letni Brazylijczyk zdobył pierwszy tytuł

Źródło artykułu: