W Lyonie Sofia Kenin (WTA 5) rozegrała trzeci trzysetowy mecz z rzędu. W poprzednich rundach wyeliminowała Rumunkę Jaqueline Cristian (po obronie piłki meczowej) i Francuzkę Oceane Dodin. W półfinale mistrzyni Australian Open zwyciężyła 7:6(5), 6:7(2), 7:6(2) Alison van Uytvanck (WTA 62).
W pierwszym secie Kenin prowadziła 4:1, a w drugim van Uytvanck wyszła na 5:2. Obie partie padły łupem tenisistki, która miała przewagę przełamania, ale dopiero w tie breaku. W decydującej odsłonie nie było straconych serwisów, a przy 6:6 Amerykanka od 2-2 zdobyła pięć kolejnych punktów.
W trwającym dwie godziny i 22 minuty meczu van Uytvanck zaserwowała 22 asy, z czego 17 w pierwszym i drugim secie. Obie zawodniczki uzyskały po trzy przełamania i zdobyły po 122 punkty. Kenin wyrównała na 2-2 bilans spotkań z Belgijką.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dopiero marzec, a bramkę roku już znamy? Fenomenalny wolej!
Anna-Lena Friedsam (WTA 136) pokonała 6:3, 3:6, 6:2 Darię Kasatkinę (WTA 73). W trwającym dwie godziny i pięć minut meczu Rosjanka popełniła sześć podwójnych błędów i zdobyła tylko siedem z 22 punktów przy swoim drugim podaniu. Niemka trzy razy została przełamana, a sama wykorzystała pięć z 11 break pointów. W dwóch wcześniejszych meczach tych tenisistek, w 2016 roku w Indian Wells i Rolandzie Garrosie, lepsza była Kasatkina.
- To jest wspaniałe uczucie. Cała ciężka praca opłaciła się. Jestem bardzo dumna - mówiła Friedsam dla wtatennis.com. - Próbowałam wykorzystać swoje mocne strony. Starałam się korzystać z mojej siły, wyrzucać Kasatkinę poza kort i chodzić do siatki. Myślę, że to dobrze funkcjonowało, ale to była trudna batalia - dodała.
Friedsam w 2016 roku zadebiutowała w Top 50 rankingu. Jej świetnie zapowiadająca się kariera została przerwana przez poważne problemy z barkiem. W Australian Open 2016 po raz pierwszy doszła do IV rundy wielkoszlemowego turnieju, ale ostatni start w sezonie 2016 zanotowała w US Open. Na korty wróciła pod koniec września 2017 roku, jednak po Australian Open 2018 znów miała długą przerwę. Karierę wznowiła w lutym 2019.
Niemka awansowała do drugiego singlowego finału w głównym cyklu (Linz 2015). Jeśli w niedzielę zdobędzie tytuł wróci do Top 100 rankingu. Kenin miała serię trzech z rzędu przegranych meczów. W Lyonie nie szło jej łatwo, ale powalczy o piąty singlowy triumf. Bilans jej finałów to 4-1. Trzy tytuły wywalczyła w ubiegłym sezonie (Hobart, Majorka, Kanton).
Open 6eme Sens - Metropole de Lyon, Lyon (Francja)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 275 tys. dolarów
sobota, 7 marca
półfinał gry pojedynczej:
Sofia Kenin (USA, 1) - Alison van Uytvanck (Belgia, 5) 7:6(5), 6:7(2), 7:6(2)
Anna-Lena Friedsam (Niemcy) - Daria Kasatkina (Rosja, 7/WC) 6:3, 3:6, 6:2
Zobacz także:
WTA Indian Wells. Wycofały się kontuzjowane Simona Halep i Andżelika Kerber
Puchar Davisa. Polska - Hongkong. Szymon Walków i Jan Zieliński przypieczętowali awans