Koronawirus. Ważne słowa francuskiej minister sportu ws. Rolanda Garrosa i Tour de France
- Odbędą się tylko wtedy, gdy będzie zezwolenie na obecność publiczności - powiedziała Roxana Maracineanu, francuska minister sportu, o możliwości przeprowadzenia jesienią tenisowego Rolanda Garrosa i kolarskiego Tour de France.
Dwie największe sportowe imprezy Francji i tak już zostały przełożone z planowych dat. Roland Garros ma odbyć się nie w dniach 25 maja - 7 czerwca, lecz 20 września - 4 października, a możliwe jest jeszcze tygodniowe przesunięcie, z kolei Tour de France z terminu 27 czerwca - 19 lipca przesunięto na 29 sierpnia - 20 września. Ale czy w ogóle się odbędą? Roxana Maracineanu, francuska minister sportu, jest na to otwarta.
- Musimy być cierpliwi, ostrożnie iść do przodu i nie snuć zbyt ambitnych planów. Jeśli wszystko będzie szło dobrze, w sierpniu będą możliwość organizowania zawodów sportowych do 5000 ludzi. Jeśli będzie jeszcze lepiej, we wrześniu Roland Garros, Tour de France i wszystkie pozostałe ważne wydarzenia sportowe będą mogły się odbyć - powiedziała Maracineanu na antenie RMC.
Polityk postawiła jednak ważny warunek. - Roland Garros i Tour de France wymagają obecności widzów. Odbędą się tylko wtedy, gdy będzie zezwolenie na obecność publiczności. Na pewno nie zostaną przeprowadzone za zamkniętymi drzwiami.
Urodzona w Bukareszcie Maracineanu to była znakomita pływaczka. W 1998 roku została mistrzynią na świata na 200 m stylem grzbietowym, w tej specjalności zdobyła także złoty medal mistrzostw Europy (1999) i srebrny igrzysk olimpijskich (2000). Od 2018 roku jest minister sportu we Francji.