Młodsza z najsłynniejszych polskich sióstr tenisowych: - Cały czas byłyśmy w treningu. Trenowałyśmy także z bokserem, który dał nam straszny wycisk - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Krakowianka przyznała, że jest zadowolona z obecnego sezonu, w którym już wypełniła swój cel znalezienia się w czołowej setce światowego rankingu. - Pnę się i mam nadzieję, że pod koniec roku będę w pierwszej pięćdziesiątce. Apetyt rośnie w miarę jedzenia - przyznaje.
Od października obie córki Roberta Radwańskiego rozpoczynają studia na krakowskiej AWF. Agnieszka jest rocznikowo starsza, ale naukę w przeciwieństwie do siostry skończyła w trybie przyspieszonym, pisząc maturę na rok przed ustawowym terminem.
- Ona jest bardzo odporna na naukę - śmieje się Urszula. - W ogóle jej się nie chce. Złożyła papiery [na AWF] tylko dzięki mnie. Zobaczymy jak to będzie. Jeśli nie damy rady, zrezygnujemy - tłumaczy numer 70 światowego rankingu.